Jak co roku radni z Serocka, do końca kwietnia, złożyli oświadczenia majątkowe. Potem zweryfikowały je Urzędy Skarbowe. Przedstawiamy wyniki kontroli.
Zgodnie z ustawą o samorządzie gminnym każdy radny oraz urzędnik kierujący jednostką, powinien do 30 kwietnia bieżącego roku dostarczyć oświadczenie majątkowe z minionego roku. Jak to zwykle bywa, w dokumentach tych jest zwykle szereg małych i większych błędów. Niektóre wzbudzają w nas uśmiech, a niektóre zdziwienie. Wszystkie one, pod kątem ich zgodności z rzeczywistością, są sprawdzane przez Urząd Skarbowy w Legionowie. Wbrew pozorom temat jawności dochodów radnych cieszy się dużym zainteresowaniem mieszkańców gmin.
Zapomnieli, że są radnymi
W tym roku Zastępca Naczelnika Urzędu Skarbowego Elżbieta Duszyc pozytywnie oceniła tylko kilka oświadczeń, w których nie popełniono błędów. Wśród nich znaleźli się Marek Biliński, Grażyna Woźnicka, Jolanta Kaczmarska, Seweryn Kopka, Józef Lutomirski, Agnieszka Oktaba i Marek Szajda. O dochodach z tytułu pełnienia funkcji radnego zapomniała Iwona Gryc, Justyna Matuszewska, Stanisław Krzyczkowski i Waldemar Skośkiewicz.
Błędy małe i duże
Waldemar Skośkiewicz zapomniał również wpisać w oświadczeniu dochodów uzyskanych z działalności wykonywanej osobiście, nie wykazał nabycia w 2011 roku udziału w zabudowanej nieruchomości, w innym z punktów oświadczenia niezasadnie ujawnił dochody żony. Justyna Matuszewska nie dołączyła kserokopii zeznań PIT i nie podała zadłużenia z tytułu zaciągniętego kredytu na dzień 31.12.2011 rok. Rafał Tyka zapomniał o PIT-ach, a Stanisław Krzyczkowski nie uzupełnił oświadczenia o dochodach z gospodarstwa rolnego oraz z emerytury. Do urzędu nie wpłynęło oświadczenie majątkowe Mirosława Pakuły, w związku ze złożoną rezygnacją z pełnienia funkcji radnego.
Przewodniczący bez diety
Analizy oświadczenia majątkowego Przewodniczącego Rady Miejskiej w Serocku Artura Borkowskiego, dokonał Wojewoda Mazowiecki. Niestety również i przewodniczący zapomniał dodać w dokumencie diety z tytułu pełnienia funkcji radnego. Wojewoda nie miał uwag, co do poprawności wypełnienia oświadczenia przez burmistrza Sylwestra Sokolnickiego.
Urzędnicy pod lupą
Pozostałe oświadczenia urzędników oceniał Urząd Skarbowy w Legionowie. Według niego błędy znaleziono w dokumentach Marii Łoniewskiej. Zapomniano wskazać działkę, na której posadowiony jest dom, nie wspomniano o kredycie i wykazano dochód z najmu niezgodny z deklaracją PIT. Grażyna Skwarska nie napisała o wszystkich dochodach, za to wykazała nieruchomość, która nie powinna znaleźć się w jej oświadczeniu.
Skarbnik bez dochodu
Oświadczenia sekretarza Tadeusza Kanownika oraz skarbnika Moniki Ordak sprawdzał Urząd Skarbowy w Pułtusku. O ile w dokumentach przedstawionych przez sekretarza nie znalazł błędów, to stwierdził nieprawidłowości u pani skarbnik. W jej oświadczeniu brakowało wykazania przychodu i dochodu z gospodarstwa rolnego. Urząd Skarbowy w Wołominie ocenił pozytywnie oświadczenie majątkowe Bożeny Kucharczyk. Pani kierownik popełniła drobny błąd wykazując zakup samochodu nabytego już w 2012 roku.
Iwona Wymazał