Schudnąć w Serocku

52045b2c69808.jpg

2 sierpnia w budynku Ośrodku Sportu i Rekreacji w Serocku odbyło się pierwsze spotkanie niedawno powołanej sekcji puszystych. Na pierwsze zgromadzenie grupy, której celem będzie zrzucenie paru zbędnych kilogramów, przyszło 20 pań. Zebraniu przewodniczyli dyrektor Piotr Mulik i prowadząca zajęcia Anita Więcka.

Jak opowiadały same uczestniczki, na kurs przyjdą jeszcze inne znajome, które nie miały odwagi pojawić się na pierwszym spotkaniu. – Idź, zobacz, co tam się wydarzy i zadzwoń opowiedzieć, jak było – dała przykład jedna z uczestniczek spotkania. Stąd też, jeśli pozytywne zaangażowanie nie minie, może okazać się, że w Serocku powstaną dwie takie grupy. Panie znają się i wzajemnie wspierają. Jeszcze przed rozpoczęciem spotkania panowała tu ciepła atmosfera. Uczestniczki, nierzadko sąsiadki, rozmawiały o problemach, o dzieciach i o ostatnich wydarzeniach. Dobry humor ich nie opuszczał. – Panie dyrektorze, proszę nie przyjmować nikogo powyżej 100 kilogramów. Nie wiemy, czy stropy wytrzymają – żartowały uczestniczki.– Tchórze nie przyszli – skomentowały panie fakt, że na sali zabrakło mężczyzn.

Najważniejsza jest przyjemność
Czym różni się ten program od innych? Dlaczego jest taki wyjątkowy? Jego autorem jest nowy dyrektor ośrodka sportu. Pomysł zrodził się podczas tworzenia koncepcji funkcjonowania ośrodka. Dyrektor zauważył, jak ważna jest rekreacja i przyzwyczajenie mieszkańców Serocka do zmiany trybu życia. Przypomniał o swoich doświadczeniach zawodowych podczas pracy z Mieczysławem Kulewiczem, prekursorem tworzenia turnusów rekreacyjno-odchudzających. – Chcemy to zorganizować nie za wszelką cenę. Wyniki są bardzo ważne, ale przede wszystkim istotne jest zadowolenie wewnętrzne. Turnusy dwutygodniowe nie gwarantują właściwych rezultatów. Dopiero po dłuższym czasie można zweryfikować efekty odchudzania – opowiadał dyrektor Mulik.

Pierwsze spotkanie
Będziemy realizować program długofalowo. Jeżeli państwu się to spodoba, spotkamy się dwa razy w tygodniu. Jesteśmy elastyczni – tłumaczył w imieniu pracowników dyrektor, zapewniając o wplataniu w zajęcia różnych atrakcji oraz dopasowaniu się do wymagań uczestników spotkań. W przyszłości ćwiczenia teoretyczne, praktyczne, spotkania ze specjalistami mogą trwać 60 lub 90 minut. Każda z pań może umawiać się na osobne rozmowy. Dopóki pogoda na to pozwoli, panie będą spotykać się na zajęciach na zewnątrz. Będą korzystać z plaży, deptaka, ze stadionu i z siłowni wewnątrz budynku. Gmina będzie też rozbudowywać siłownię w miejscu przy budynku. Pierwsze spotkanie upłynęło na przyjemnych rozmowach, pomiarach i wstępnych informacjach o zajęciach. Uczestniczki dostały zapewnienie, że dobre wyniki oraz zaangażowanie będą nagradzane przez prowadzących program.

iw