W niedzielę (19 lipca) w Borowej Górze na obwodnicy Serocka (DK 61) motocykl zderzył się z samochodem osobowym. Dwóch mężczyzn podróżujących jednośladem trafiło do szpitala. Policja pod nadzorem prokuratury ustala przyczyny i okoliczności całego zdarzenia.
W niedzielę (19 lipca) o godz. 17. służby ratunkowe zostały poinformowane o wypadku, do którego doszło w Borowej Górze na obwodnicy Serocka (DK 61), przy skrzyżowaniu z ulicą Zegrzyńską. Zderzyły się ze sobą motocykl i samochód osobowy. Na miejsce bezzwłocznie wysłane zostały 3 zastępy straży pożarnej z JRG Legionowo, Wojskowej Straży Pożarnej z Zegrza, pogotowie i policja. Po dotarciu na miejsce ratowników okazało się, że na skrzyżowaniu ulicy Warszawskiej (DK 61) i ulicy Zegrzyńskiej zderzył się motocykl yamaha i samochód osobowy bmw. Motocyklem podróżowało dwóch mężczyzn. To właśnie oni potrzebowali natychmiastowej pomocy. Po udzieleniu im pierwszej pomocy przez zespół ratownictwa medycznego zostali oni zabrani do szpitala. Utrudnienia w ruchu drogowym w tym miejscu trwały ponad 2 godziny. Postępowanie wyjaśniające w tej sprawie prowadzi policja pod nadzorem prokuratury.
Jak poinformowała naszą redakcję podkomisarz Justyna Stopińska, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Legionowie ze wstępnych ustaleń funkcjonariuszy wynika, że motocykl yamaha, którym podróżowały dwie osoby z nieustalonych przyczyn uderzył w tył samochodu bmw, który stał na światłach. Jak poinformowała naszą redakcję prokurator Katarzyna Ryniewicz-Smela, zastępca Prokuratora Rejonowego w Legionowie motocyklem podróżowało dwóch mężczyzn w wieku 29 i 27 lat. Jeden z nich, to mieszkaniec powiatu legionowskiego, drugi jest cudzoziemcem. Od obydwu mężczyzn została pobrana krew do badań w celu ustalenia, czy osoba kierująca motocyklem była trzeźwa. Postępowanie wyjaśniające w tej sprawie prowadzone jest przez prokuraturę z art. 177 par.1 kk. – spowodowanie wypadku w ruchu. Jak podaje prokurator Katarzyna Ryniewicz-Smela śledczy starają się ustalić, który z mężczyzn prowadził motocykl, jednak obydwaj przebywają cały czas w szpitalu, a ich stan nie pozwolił na przeprowadzenie z nimi czynności wyjaśniających.
Zdjęcie poglądowe z archiwum Gazety Powiatowej.
