W poniedziałek (10 lutego) z jednej z posesji na terenie gminy Serock skradziono ciągnik rolniczy. Dzięki szybkiej interwencji policji i nadajnikowi GPS zamontowanemu w pojeździe funkcjonariusze zlokalizowali ciągnik. Zatrzymano mężczyznę podejrzanego o tę kradzież. Trafił on na trzy miesiące do aresztu.
W nocy z poniedziałku na wtorek (z 10 na 11 lutego) w gminie Serock z jednej z posesji skradziono ciągnik rolniczy o wartości 70 tys. zł. Po otrzymaniu zgłoszenia policjanci z Serocka udali się na miejsce kradzieży. Pokrzywdzony poinformował, że nieznana mu osoba włamała się do ciągnika i ukradła go. Na szczęście okazało się, że w skradzionym ciągniku zamontowany jest nadajnik GPS.
Pościg za ciężarówką i policyjna blokada
Po otrzymaniu informacji o działającym nadajniku GPS policjanci ruszyli w pościg. Pokrzywdzony wraz z funkcjonariuszami po kilku minutach namierzyli sygnał i trasę, jaką przemieszczał się skradziony pojazd. Do pomocy w zatrzymaniu zostały zaangażowane kolejne patrole policji. Po kilkunastu minutach udało się dogonić pojazd ciężarowy ze skrzynią ładunkową, z którego dobiegał sygnał GPS. Na widok policji kierowca ciężarówki przyspieszył i próbował zepchnąć z drogi radiowóz. Po kilku minutach pościgu i zarządzonej blokadzie drogi udało się w końcu zmusić kierowcę pojazdu ciężarowego do zatrzymania się. W akcji wzięło udział 5 radiowozów policji z powiatu legionowskiego. W czasie przeszukania okazało się, że w skrzyni ładunkowej znajdował się skradziony ciągnik.
Zarzuty i trzy miesiące aresztu
Mężczyzna, który przewoził skradziony ciągnik został zatrzymany przez policjantów. 45-letni mieszkaniec Warszawy trafił do aresztu, gdzie usłyszał zarzuty kradzieży z włamaniem i niezatrzymania się do kontroli drogowej. Za przedstawione zarzuty może grozić podejrzanemu kara nawet do 10 lat pozbawienia wolności. Sąd Rejonowy w Legionowie zastosował wobec zatrzymanego mężczyzny trzymiesięczny areszt.