Policjanci zatrzymali kobietę i mężczyznę podejrzanych o kradzież metalowych elementów z terenu nieczynnej kotłowni w Dębe. 27-latka i 44-latek według ustaleń mundurowych już kilka razy mieli dokonać kradzieży w tym miejscu. Straty po działaniach pary złodziei oszacowano na kwotę 40 tys. zł. Zarówno mężczyzna jak i kobieta usłyszeli zarzuty kradzieży za co może im grozić kara do 5 lat pozbawienia wolności.
Kilka dni temu dyżurny serockiego komisariatu otrzymał zgłoszenie o podejrzanym pojeździe i osobach kręcących się w okolicach nieczynnej kotłowni w Dębe. – Na miejsce natychmiast skierowany został policyjny patrol. W rozmowie ze zgłaszającym mundurowi ustali, że z terenu kotłowni od pewnego czasu giną elementy metalowe. Funkcjonariusze podeszli do zaparkowanej przy ogrodzeniu ciężarówki, w której znajdowały się elementy metalowe. Przy pojeździe zastali 44-letniego mężczyznę i 27-letnia kobietę. Para została zatrzymana i przewieziona do komisariatu. – informuje podkom. Justyna Stopińska oficer prasowa Komendy Powiatowej Policji w Legionowie.
To nie pierwszy raz, kiedy okradli teren starej kotłowni
– Policjanci w toku dalszych czynności procesowych ustalili, że to nie pierwsza kradzież pary w tym miejscu. Jak wynika z zebranego materiału dowodowego mieszkańcy powiatu wcześniej dwukrotnie już odkradali kotłownię. Straty zostały oszacowane na kwotę 40 000 złotych. Podejrzani już usłyszeli zarzuty kradzieży. Za popełnione przestępstwo grozi im nawet do 5 lat pozbawienia wolności. O ich dalszym losie zdecyduje sąd. Czynności w tej sprawie prowadzone są pod nadzorem prokuratury Rejonowej w Legionowie. – dodaje podkom. Justyna Stopińska.