Kilka dni temu policjanci z Serocka zatrzymali 60-latka, który uszkodził zaparkowany pod sklepem samochód. Pijany sprawca, który miał w organizmie ponad 2 promile alkoholu uznał, że auto było źle zaparkowane i jak sam przyznał to było powodem uszkodzenia powłoki lakierniczej auta. Straty poniesione przez właściciela auta wyniosły 10 tys. zł. 60-letni mieszkaniec gminy Serock za swoje zachowanie odpowie przed sądem. Za popełnione przestępstwo grozi mu kara do 5 lat pozbawienia wolności.
W piątek (18 kwietnia) dyżurny Komisariatu Policji w Serocku otrzymał zgłoszenie o uszkodzeniu samochodu marki Lexus, który był zaparkowany pod jednym ze sklepów na terenie gminy. – Policjanci na miejscu zastali właściciela auta, świadka zdarzenia oraz 60-letniego sprawcę. Z relacji świadka wynikało, że mężczyzna idąc chodnikiem, przy użyciu ołówka stolarskiego porysował samochód. 60-latek przyznał, że uszkodził auto, bo jego zdaniem był on źle zaparkowany. – informuje komisarz Justyna Stopińska, oficer prasowa Komendy Powiatowej Policji w Legionowie.
Sprawca został zatrzymany i jak się okazało był kompletnie pijany
– Z uwagi na popełnione przestępstwo mężczyzna został zatrzymany. Badanie alkomatem wskazało w jego organizmie blisko 2,5 promila alkoholu. 60-latek noc spędził w policyjnym areszcie. Następnego dnia, po wytrzeźwieniu mieszkaniec gminy Serock usłyszał zarzut uszkodzenia mienia, gdzie pokrzywdzony stary oszacował na 10000 złotych. Za to przestępstwo grozi do 5 lat pozbawienia wolności. – dodaje komisarz Justyna Stopińska.