Serock. Pomimo dożywotniego sądowego zakazu kierowania 44-latek mając blisko 2 promile alkoholu w organizmie wsiadł za kierownicę auta. Mężczyźnie grozi kara do 5 lat więzienia

policja23

fot. Adobe.stock

Kilka dni temu funkcjonariusze z Komisariatu Policji w Serocku podczas patrolowania miejscowości Jachranka zatrzymali do kontroli drogowej kierowcę samochodu osobowego. Szybko okazało się, że 44-latek kierował w stanie nietrzeźwości. Dodatkowo wyszło na jaw, że mężczyzna ma dożywotni zakaz kierowania pojazdami mechanicznymi. Teraz grozi mu kara 5 lat pozbawienia wolności.

 

 

W sobotę (10 sierpnia) po godz. 21 podczas patrolowania miejscowości Jachranka (gmina Serock) policjanci zwrócili uwagę na samochód osobowy marki Audi, którego styl jazdy wzbudził ich wątpliwości co do stanu trzeźwości kierowcy. Mundurowi po chwili zatrzymali kierowcę Audi do kontroli. – Sprawdzili stan trzeźwości siedzącego za kierownicą 44-latka. Badanie alkomatem wykazało w jego organizmie 1,84 promila alkoholu. Ponadto kierowca został sprawdzony w policyjnych systemach i okazało się, że popełnił kolejne przestępstwo, gdyż wsiadając za kierownicę złamał bezterminowy zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych wydany przez Sąd Rejonowy w Legionowie. – informuje komisarz Justyna Stopińska, oficer prasowa Komendy Powiatowej Policji w Legionowie.

 

 

44-latek odpowie przed sądem

– Po zebraniu materiału dowodowego śledczy z Serocka przedstawią mężczyźnie zarzuty. Odpowie on za kierowanie w stanie nietrzeźwości oraz złamanie zakazu sądowego. Za popełnione przestępstwa kodeks karny przewiduje karę do 5 lat pozbawiania wolności, jednak ostateczną decyzję w tej sprawie podejmie sąd. – dodaje komisarz Justyna Stopińska.

Piłeś – nie jedź!

Legionowska Policja apeluje do kierowców o zachowanie trzeźwości za kierownicą. Bezpieczeństwo na drodze zależy od odpowiedzialności każdego z nas. Wsiadając do samochodu po alkoholu, zwiększamy ryzyko wypadków, które mogą mieć tragiczne skutki. Pamiętajmy, że każdy z nas ma wpływ na bezpieczeństwo na drogach i życie innych osób.

zdjęcie poglądowe z arch. GP