W Serocku w pierwszy dzień Świąt Bożego Narodzenia w skutek zwarcia w instalacji elektrycznej doszło do pożaru w domu jednorodzinnym. Na szczęście nikt nie odniósł obrażeń, jednak pożar był na tyle silny, że walczyło z nim 5 zastępów straży pożarnej.
W środę (25 grudnia) w pierwszy dzień Świąt Bożego Narodzenia ok. godz. 17 w Serocku przy ulicy Polnej wybuchł pożar. Strażacy dostali zgłoszenie o pojawieniu się ognia w domu jednorodzinnym. Gdy służby dojechały na miejsce, właściciel był na zewnątrz. Z jego relacji wynikało, że ogień pojawił się w kuchni przy lodówce. Strażacy bezzwłocznie przystąpili do gaszenia ognia. Pożarowi towarzyszyło silne zadymienie, które obejmowało większość dwukondygnacyjnego domu jednorodzinnego. Dzięki szybkiej interwencji strażaków ogień nie rozprzestrzenił się na resztę budynku. Zniszczeniu uległa lodówka oraz część wyposażenia kuchni, w tym meble. Silnie okopcone zostały również niektóre pomieszczenia w domu.
Zwarcie elektryczne w lodówce
Po ugaszeniu pożaru strażacy oddymili budynek i sprawdzili go kamerą termowizyjną. Okazało się, że za wybuch ognia odpowiedzialne było zwarcie w instalacji elektrycznej lodówki. Na miejscu obecne było pogotowie, które przebadało właściciela domu i policja. Z ogniem przez ponad godzinę walczyło 5 zastępów straży pożarnej z: JRG Legionowo, Woskowej Straży Pożarnej z Zegrza, OSP Serock i OSP Wola Kiełpińska. Na szczęście nikt nie odniósł obrażeń w wyniku tego pożaru.
Fot. KP PSP w Legionowie/Facebook