30 czerwca, dosłownie rzutem na taśmę, że posłużymy się tym sportowym określeniem, w ostatnim dniu ustawowego terminu, Rada Miasta i Gminy Serock obradowała nad uchwałą w sprawie zatwierdzenia sprawozdania z wykonania budżetu Rady Miasta i Gminy Serock w 2016 roku i głosowaniem w sprawie udzielenia absolutorium burmistrzowi.
Burmistrz Sylwester Sokolnicki osobiście zaprezentował Radzie informację z wykonania budżetu Serocka roku 2016. Przy planowanym pierwotnie deficycie, bilans gminy w ubiegłym rok zamknął się nadwyżką w wysokości prawie 1,8 miliona złotych. Dodatkowo udało się zmniejszyć zobowiązania kasy miejskiej o 3 miliony złotych. Uzyskanie tak dobrego wyniku nie odbyło się kosztem drakońskich oszczędności. Zakładane wydatki udało się zrealizować, podobnie, jak i plan inwestycji. Wśród przyczyn sukcesu finansowego na pierwszym miejscu wymienione zostały dodatkowe dotacje budżetowe oraz większe od przewidywanych wpływy z podatków.
Głosowanie formalnością
W tych okolicznościach głosowanie nad absolutorium dla burmistrza było czczą formalnością i zostało udzielone jednomyślnie, a jedyne głosy w dyskusji nad wykonaniem budżetu i absolutorium stanowiły podziękowania dla burmistrza, skarbnika i całego magistratu oraz dla radnych ze strony urzędników.
Kompostowni nie będzie
Prawdziwą rewelację burmistrz zachował na koniec, kiedy ogłosił, że inwestor wycofał się z projektu budowy kompostowni w Dębem, o czym poinformował go na piśmie. Sprawa okazała się burzą w szklance wody. Przy okazji zarówno Sokolnicki, jak i przewodniczący Rady Gminy nie omieszkali cierpko skomentować prób politycznego rozgrywania sprawy kompostowni przez niektórych radnych z Serocka i Legionowa, przypominając, że wcześniej albo milczeli, albo zajmowali diametralnie odmienne stanowisko. Panowie wytknęli oponentom zdziczenie obyczajów politycznych oraz posługiwanie się mową nienawiści podczas debaty. Przewodniczący Borkowski zarzucił oponentom oportunizm mówiąc: – Najlepsi surferzy płyną z najwyższą falą. Dziś szukamy alibi, nie chcąc odnieść się do problemu. Plan zagospodarowania dla obszaru inwestycji przyjmowała Rada w innym składzie w 2014 roku. Dzisiaj tamte osoby uaktywniły się zapominając, co mówiły wtedy. – mówił podczas sesji burmistrz Sokolnicki.