Wczoraj (11 marca) około godziny 23:55 strażacy otrzymali zgłoszenie o prawie kilometrowej plamie ropopochodnej znajdującej się na obwodnicy Serocka. Plama nie powstała na skutek zdarzenia drogowego.
Pierwsze zgłoszenie o plamie na obwodnicy Serocka w pobliżu zjazdu w stronę Marynina wpłynęło do Powiatowego Centrum Kierowania w Legionowie o godzinie 22.35. Strażacy udali się we wskazane miejsce, jednak na drodze nie udało się zlokalizować plamy. Zgłoszenie zostało zakwalifikowane jako fałszywy alarm.
O godzinie 23.55 inny kierowca przejeżdżający obwodnicą zauważył plamę na zjeździe w stronę Wyszkowa w okolicach ulicy Polnej i powiadomił o tym strażaków. Na miejsce zadysponowano zastępy z PSP Legionowo, OSP Serock oraz OSP Wola Kiełpińska. Tym razem na miejscu strażacy zastali około kilometrową plamę ropopochodną, która stwarzała zagrożenie w ruchu. Teren został zabezpieczony, ze względu na brak oświetlenia w tym miejscu strażacy musieli użyć latarek i za pomocą sorbentu zneutralizowali powstałą na ulicy plamę. Działania zastępów trwały ponad 2 godziny.