Policjanci interweniowali na terenie gminy Serock, gdzie przypadkowa osoba zatrzymała rowerzystkę, która jechała po zmroku bez oświetlenia i co do której zachodziła obawa, że była pijana. Podczas policyjnej kontroli szybko wyszło na jaw, że 34-latka miała w organizmie ponad 3 promile alkoholu. Mieszkanka gminy została ukarana wysokim mandatem.
Informację o rowerzystce, która stwarzała zagrożenie zarówno dla siebie, jak i innych uczestników ruchu drogowego policjanci odebrali w poniedziałek (23 grudnia) przed godz. 21. – Kobieta zwróciła uwagę świadka, gdyż poruszała się rowerem bez oświetlenia. Kiedy świadek zareagował na tak skrajną nieodpowiedzialność kobiety wyczuł od niej woń alkoholu i natychmiast zadzwonił na policję. – informują funkcjonariusze z Komendy Powiatowej Policji w Legionowie.
34-latka miała w organizmie ponad 3 promile alkoholu
– Przybyli na miejsce policjanci legionowskiej drogówki zbadali stan trzeźwości kobiety. Badanie alkomatem wykazał w jej organizmie 3,1 promila alkoholu. To definitywnie zakończyło podróż 34-latki. Mieszkanka gminy Serock ukarana została również mandatem karnym w wysokości 2,5 tysiąca złotych. – dodają mundurowi z KPP w Legionowie.
Policja przypomina, że zgodnie z obowiązującymi przepisami osoba, która prowadzi na drodze publicznej, w strefie zamieszkania lub w strefie ruchu inny pojazd niż mechaniczny w stanie nietrzeźwości (zawartość alkoholu we krwi przekracza 0,5 promila) podlega karze aresztu albo grzywny nie niższej niż 2500 zł. Natomiast gdy rowerzysta znajduje się w stanie po użyciu alkoholu (zawartość alkoholu we krwi wynosi od 0,2 do 0,5 promila), to grozi mu kara aresztu albo grzywny w wysokości nie niższej niż 1000 zł.