Impreza urodzinowa zorganizowana na łódce źle skończyła się dla uczestniczącego w niej 40-latka. Mężczyzna z urazem głowy trafił do szpitala.
Nieszczęśliwy wypadek na rzece Narew
W minioną sobotę (8 września br.) popołudniu służby ratunkowe działające w powiecie legionowskim zaalarmowane zostały o potrzebującym pomocy medycznej mężczyźnie, który pływał łódką po rzece Narew. Interwencję podjęli ratownicy z Legionowskiego Wodnego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego (LWOPR), medycy z karetki wodnej i z pogotowia ratunkowego. Do pomocy zadysponowano również strażaków. – Otrzymaliśmy zgłoszenie o nieprzytomnym mężczyźnie z urazem głowy. Poszkodowany przebywał na łodzi pływającej po rzece Narew – mówi Krzysztof Jaworski, prezes LWOPR-u. Do nieszczęśliwego wypadku doszło w pobliżu hotelu „Warszawianka” w miejscowości Jachranka w gminie Serock. Jak się okazało na łodzi odbywała się wówczas impreza urodzinowa, podczas której spożywano alkohol. Jeden z uczestników tego przyjęcia przewrócił się, na skutek czego doznał dość poważnego urazu głowy. – Poszkodowany leżał w kabinie łodzi w kałuży krwi. Mężczyzna miał rozbitą głowę – wyjaśnia Krzysztof Jaworski z LWOPR-u.
Wszyscy imprezowicze byli pijani
Ratownicy LWOPR-u udzielili rannemu 40-latkowi pierwszej pomocy medycznej i przekazali go w ręce medyków z karetki wodnej. Ci z kolei przetransportowali poszkodowanego na brzeg i tam zajęli się nim ratownicy z pogotowia ratunkowego, którzy samochodem zawieźli go do jednego z warszawskich szpitali. Z relacji służb ratunkowych wynika, że na łodzi, na której podczas imprezy spożywany był alkohol, nie doszło do żadnej bójki, tylko jeden z uczestników tego przyjęcia potknął się i niefortunnie uderzył się w głowę. – Wszyscy uczestnicy tej imprezy byli pod wpływem alkoholu. Na szczęście, oprócz mężczyzny, który doznał urazu głowy, nikt inny z tych urodzin nie został ranny – informuje Krzysztof Jaworski z LWOPR-u.