W nocy z 13 na 14 sierpnia na klatce schodowej w bloku w Jadwisinie znaleziono pobitego mężczyznę. Niestety nie udało się go uratować. Sprawą zajmuje się legionowska prokuratura. Zatrzymano dwóch podejrzanych.
Obecnie sprawą zajmuje się legionowska prokuratura. – Prokuratura prowadzi w tym zakresie śledztwo z art. 158 §3 w związku a art. 159, czyli śledztwo dotyczące pobicia ze skutkiem śmiertelnym. Aktualnie są w sprawie prowadzone czynności i na chwilę obecną nie mam nic więcej do dodania – poinformował Ireneusz Ważny, szef legionowskiej prokuratury. Prokurator potwierdza jednak, że zatrzymano już dwóch podejrzanych. W czasie zatrzymania byli nie trzeźwi. Jeszcze dziś prokuratura ma wystąpić do sądu z wnioskiem o tymczasowy areszt dla zatrzymanych. Prokuratura posiada też prawdopodobne narzędzie zbrodni, którym jest nóż. Jak dowiedzieliśmy się nieoficjalnie, ofiara doskonale znała sprawców. Młody mężczyzna miał opinię spokojnego, nie wiadomo, dlaczego wywołał taką agresję u napastników. W pierwszej chwili na miejsce zdarzenia została zadysponowana karetka. W chwili przyjazdu medyków mężczyzna jeszcze żył, niestety nie udało się go uratować. Wszystko wskazuje na to, że stracił zbyt wiele krwi. – Wezwanie dostaliśmy z CPR, karetka poprosiła o pomoc – informuje st. asp. Justyna Stopińska. Policja poprosiła strażaków o zmycie plamy krwi znajdującej się na 3 piętrze bloku, jednak ze względu na ryzyko zalania klatki schodowej strażacy odstąpili od tych czynności. Więcej na temat bezpośredniej przyczyny zgonu będzie można powiedzieć dopiero po sekcji zwłok.
Motyw rabunkowy?
Młody mężczyzna miał opinię spokojnego. Nie wiadomo co spowodowało taką agresję u napastników. Mieszkańcy jednak mają swoje podejrzenia. – On (zamordowany mężczyzna – przyp.red.) też popijał czasem, ale był spokojny. Pracował, pomagał swojej mamie, nikogo nie zaczepiał – mówi jedna z mieszkanek. Jako podejrzanych sąsiedzi wskazują mężczyzn, którzy są znani w okolicy z licznych awantur wszczynanych pod wpływem alkoholu. Podobno mieli się utrzymywać z renty po niedawno zmarłej matce. Jak usłyszał nasz dziennikarz, zamordowany mężczyzna dzień wcześniej rąbał drewno, za co otrzymał wynagrodzenie. Czy ta skromna wypłata mogła sprowokować sprawców do pobicia ofiary?