55-letni Andrzej M. po alkoholu wszczynał awantury, groził, wyzywał ojca i matkę oraz niszczył wyposażenie domu. W ręce serockich śledczych wpadł na gorącym uczynku.
Przemoc domowa z alkoholem w tle
W poniedziałek (23 stycznia br.) rodzice 55-letniego serocczanina zaalarmowali lokalną policję. Po raz kolejny ich syn urządził piekło w domu. Będąc pod wpływem alkoholu zaczął im ubliżać oraz grozić samobójstwem. – Policjanci z Serocka byli wielokrotnie wzywani na interwencję do jednego z domów w gminie Serock. Andrzej M., często nietrzeźwy, awanturował się, wyzywał, groził pozbawieniem sobie życia i ubliżał rodzicom – relacjonuje podkom. Emilia Kuligowska, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji (KPP) w Legionowie.
Recydywa trochę posiedzi
Podczas kolejnej już awantury domowej, 55-letni Andrzej M. został przez policję zatrzymany. Tym razem jego rodzice wreszcie zdecydowali się też złożyć oficjalne zawiadomienie o znęcaniu się. W przeszłości już karany za podobne przestępstwa 55-latek, zgodnie z ostatnią decyzją legionowskiego sądu lada dzień trafi do więziennej celi. Sąd przychylił się bowiem do wniosku śledczych o zastosowanie wobec tego agresywnego serocczanina najdotkliwszego środka zapobiegawczego, jakim jest 3-miesięczny tymczasowy areszt. 55-letniemu Andrzejowi M. za uporczywe znęcanie się nad swoją najbliższą rodziną grozi obecnie kara do 5 lat pozbawienia wolności.