Kilka dni temu doszło w Gąsiorowie (gmina Serock) do dramatycznych wydarzeń, które doprowadziły do śmierci 65-letniego mężczyzny. Zatrzymany został w tej sprawie 85-letek, właściciel posesji, na której doszło do całego zdarzenia. Zatrzymany mężczyzna usłyszał zarzut zabójstwa, jednak nie przyznał się do winy. Na wniosek prokuratury sąd zastosował wobec 85-latka trzymiesięczny areszt tymczasowy.
Jak ustaliła nieoficjalnie Gazeta Powiatowa, w piątek (6 października) na jednej z posesji w Gąsiorowie miało dojść do zabójstwa. Śledczy znaleźli zwłoki ok. 65-letniego mężczyzny z poważnymi obrażeniami ciała. Z nieoficjalnych ustaleń naszej redakcji wynika, że śmiertelne rany zostały zadane mężczyźnie prawdopodobnie siekierą. Na miejscu miał zostać zatrzymany 85-letni właściciel posesji, na której doszło do tragedii.
Zwróciliśmy się w tej sprawie z pytaniami do Prokuratury Okręgowej Warszawa Praga. – 6 października doszło do zgonu mężczyzny w Gąsiorowie. Mężczyzna posiadał liczne obrażenia, zwłaszcza głowy. Zarzut zabójstwa z artykułu 148 par. 1 Kodeksu karnego został przedstawiony 85-letniemu właścicielowi posesji, na której zostały znalezione zwłoki. Zatrzymany mężczyzna nie przyznał się do popełnienia zarzucanego mu czynu. Prokuratura zawnioskowała do sądu o areszt tymczasowy. Sąd zastosował wobec 85-latka trzymiesięczny areszt tymczasowy. Śledczym udało się na miejscu zabezpieczyć narzędzie zbrodni. – poinformowała redakcję Gazety Powiatowej prokurator Katarzyna Skrzeczkowska, rzecznika prasowa Prokuratury Okręgowej Warszawa Praga.
Jak ustaliła redakcja Gazety Powiatowej z relacji sąsiadów wynika, że 65-latek i 85-latek dobrze się znali i często spotykali się na różnego rodzaju imprezach. Z nieoficjalnych informacji do jakich udało się dotrzeć naszej redakcji wynika, że śledczy nie znają na razie motywu, z powodu którego doszło do zabójstwa na posesji w Gąsiorowie.
Do sprawy będziemy wracać.