Serock. Zebrali podpisy za komunikacją ZTM. Co dalej z petycją?

petycja ZTM

foto: Stowarzyszenie Mieszkam Obok

Od dłuższego czasu na terenie gminy Serock trwała akcja zbierania podpisów pod petycją za nawiązaniem współpracy z warszawskim ZTM w sprawie połączeń ze stolicą. Gdzie dalej trafi podpisana petycja i jakich efektów spodziewają się organizatorzy akcji?

Zbieranie podpisów odbywało się przed sklepami i w innych miejscach, gdzie można było liczyć na spotkanie większej liczby mieszkańców. Z organizacją akcji stały dwa stowarzyszenia mieszkańców z terenu gminy Mieszkamy Obok i Lepsza Gmina Serock.

Z czyjego budżetu?

Mieszkańcy, którzy są za zorganizowaniem komunikacji ze stolicą przy udziale ZTM, wskazują na oszczędności w domowym budżecie i poprawę komfortu życia. Urzędnicy pokazują wyliczenia, że takie rozwiązanie będzie stanowić ogromne obciążenie dla budżetu. Pozostaje więc kwestia, do czyjej kieszeni należy sięgnąć. Poparcie wyrażone przez prawie 1 598 osób, które podpisały petycję, jest z pewnością mocnym argumentem za tym, by znaleźć odpowiednie środki w przyszłorocznym budżecie, który w znacznej części pochodzi z podatków osób pracujących w stolicy i potrzebujących dobrej i taniej komunikacji z Warszawą.

I co dalej?

W czwartek 21 czerwca odbędzie się ostatnie akcja zbierania podpisów. Chętni będą mogli wyrazić swoje poparcie przed Biedronką w Serocku między godziną 20:00 a 22:00. Ostatecznie więc liczba podpisów zapewne przekroczy 1 600. Organizatorzy obiecują, że w najbliższym czasie petycja wraz z podpisami mieszkańców trafi na ręce urzędników z serockiego magistratu. Kwestią nierozstrzygniętą pozostaje tylko forma. Rozważany jest między innymi wniosek do przyszłorocznego budżetu.

Podziel się tą informacją ze znajomymi

Facebook
Google+

komentarze: 1

  1. Do przedstawicieli Stowarzyszenia

    Panie Rafale w Panu nadzieja na rozwiązanie problemu brudnej wody w kranach w Jadwisinie, który trwa z przerwami od kilku miesięcy i właśnie powrócił !
    Od maja 2018 r. w tej kwestii wysłanych było przez różnych mieszkańców kilka próśb do Burmistrza (pytania do Burmistrza). Ani pytania, ani odpowiedzi nie zostały nigdy opublikowane.
    Już od dłuższego czasu jest dostarczana w Jadwisinie woda z kranu o brunatnym odcieniu herbaty. Sytuacja powtarzała się w maju praktycznie już codziennie. Woda w kubku do picia kolor herbaty, aż strach pić, woda w wannie brunatna. Wanna i inne sanitariaty po wodzie dostarczanej przez KZB zachodzą i ciężko je domyć.
    Czy wie Pan jak wygląda białe pranie nawet z Vanishem w takiej wodzie ? Skraca się okres eksploatacji pralek i zmywarek poprzez zażelazioną wodę.
    Pod prysznicem tego nie widać, trzeba wlać wodę do białej wanny.
    Płacimy za brudną wodę tyle samo co inni w Gminie za czystą !
    Mamy pić ten brud czy może dodatkowo płacić za kupienie wody mineralnej do celów spożywczych, bo Gmina nie umie lub nie chce złośliwie rozwiązać problemu ?
    Pomimo naszych telefonów do KZB nikt nic z tym nie robi. Mało błyskotliwy Pan z KZB wymyślił nawet wersję, że odcień wody jest związany z podłączaniem nowych posesji do wodociągu, a prawda jest taka, że połączyliście Państwo całkiem niepotrzebnie wodociągi w jeden obieg i dostarczana nam woda jest raz czysta (z Borowej Góry), a innym razem brązowa, gdy „czyścicie stare zażelazione rury” w Jadwisinie.
    Należy przyjąć jakieś radykalne rozwiązanie problemu ponieważ osoba, która zarządza KZB nie potrafi rozwiązać tego ogromnego dla ludności problemu.
    Problem zgłaszony był do Sanepidu. Sanepid kontaktował się z Panem „zarządzającym nieudolnie” KZB i na jakiś czas woda była idealnie czysta, bo dostarczana z Borowej Góry. Przestraszyli się. Sprawa ucichła. Wydawało się, że problemu nie ma.
    Teraz od kilku dni jest na przemian raz czysta raz brud tak jak dzisiaj w niedzielę 19.08.2018 r. – totalny brąz.
    Sanepid powiedział, że ujęcie w Jadwisinie jest stare, rury zażelazione i jest już dawno zaplanowane do likwidacji, a Jadwisin powinien od dawna być podłączony tak jak inne okoliczne miejscowości do nowego ujęcia o dużej mocy w Borowej Górze. Sanepid powiedział, że nie rozumie dlaczego Gmina tego nie czyni i Jadwisin jako jedyny nie został jeszcze przłączony na stałe do Borowej Góry.
    Pracownik Sanepidu podsumował, że mieszkańcy bezwględnie mają mieć zapewnioną przez Gminę wodę o odpowiedniej jakości czyli czystą za jaką Gmina pobiera opłatę, a nie brunatną.

    Panie Rafale jedyna nadzieja w Panu, że Pan ten problem nagłośni i sprawę załatwi raz na zawsze i Jadwisin zostanie na stałe podłączony do nowej studni w Borowej Górze. Trzeba dopilnować tego tematu żeby nie kombinowali raz tak, a raz tak.

    Mieszkańcy Jadwisina
    Liczymy na Pana

Dodaj komentarz