W piątek (18 kwietnia) po godz. 20 w Serocku na drodze krajowej nr 61 doszło do zderzenia samochodu osobowego z łosiem, który wbiegł na jezdnię. Na miejscu interweniowały służby ratownicze, a dwie osoby zostały opatrzone przez ratowników medycznych. Łoś nie przeżył zderzenia z autem i padł w pobliżu.
Informację o zdarzeniu drogowym z udziałem samochodu osobowego i zwierzęcia na terenie Serocka służby ratownicze odebrały o godz. 20:08. – Na miejsce zadysponowano łącznie dwa zastępy straży pożarnej z JRG Legionowo, WSP Zegrze, zespół ratownictwa medycznego i policję. – poinformował Gazetę Powiatową mł. asp. Kamil Klimaszewski, dyżurny stanowiska kierowania Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Legionowie.
Po przybyciu służb ratowniczych na miejsce zdarzenia okazało się, że na drodze krajowej nr 61 (obwodnica Serocka, na pasie w kierunku Pułtuska) na wysokości ulicy Podleśnej samochód osobowy BMW X5 zderzył się łosiem, który wbiegł na jezdnię. Pojazdem podróżowały dwie osoby, które opuściły auto o własnych siłach.
Strażacy i policjanci zabezpieczyli miejsce kolizji, a dwoma osobami, które podróżowały autem zajął się zespół ratownictwa medycznego. Na szczęście nie doznały one poważnych obrażeń i nie wymagały hospitalizacji.
Niedaleko miejsca kolizji na drodze leżał łoś, jednak zwierzę nie przeżyło zderzenia z autem i padło. Strażacy zepchnęli na pobocze truchło łosia i uprzątnęli miejsce kolizji. Służby ratownicze zakończyły swoje działania na obwodnicy Serocka o godz. 21:51. Do tego czasu jeden pas jezdni DK 61 w miejscu zdarzenia był zablokowany.
