Władze Serocka otwierają drzwi dla sklepów wielkopowierzchniowych na terenie Jadwisina. Taka decyzja wywołała protest radnych i mieszkańców oraz obawy o przyszłość tego terenu.
Od 2011 roku trwały procedury planistyczne, które zakończyły się w marcu tego roku przegłosowaniem planu zagospodarowania przestrzennego dla Jadwisina. Tylko radny z Jadwisina, Rafał Tyka sprzeciwił się niektórym zapisom planów. W głosowaniu wstrzymali się Marek Szajda, Stanisław Krzyczkowski i Grażyna Woźnicka.
Jak jest?
Jadwisin to miejscowość położona blisko terenów pozostających pod ochroną z powodu cennych obszarów zielonych, licznych pomników przyrody, starodrzewia, alei przyrodniczych, unikalnej skarpy nabrzeża Jeziora Zegrzyńskiego i Rezerwatu Jadwisin z pałacem Radziwiłłów. Zabudowa we wsi jest zróżnicowana, jednak przeważa tam charakter zabudowy jednorodzinnej.
Biedronki w rezerwacie
Nowy plan zagospodarowania przestrzennego niesie szereg zmian. Teraz w północnej części Jadwisina przygotowano tereny pod przyszłe apartamentowce, bowiem przedsiębiorca wystąpił o możliwość zabudowy wielorodzinnej. Nieoficjalnie mówi się, że inwestować w Jadwisinie będzie grupa kapitałowa powiązana z właścicielami Hotelu Warszawianka. Radny Rafał Tyka zdecydowanie sprzeciwił się zapisom w planie, które dopuszczają na terenie Jadwisina budowę sklepów wielko-powierzchniowych. Według niego umożliwienie powstania obiektów o powierzchni sprzedaży do 2000 m2 zniszczy urok Jadwisina, oraz będzie to kolejny cios wymierzony w biznes lokalny. – Wiemy dokładnie co się dzieje, sklepy są zamykane – mówił Radny Tyka. Radny Józef Lutomirski oponował twierdząc, że wzrosła liczba mieszkańców chcących powstania obiektów wielko-powierzchniowych, ze względu na nowe miejsca pracy. Stwierdził, że sam czeka na otwarcie takiego obiektu i nowe etaty w Stasim Lesie. – „Biedronka” zatrudnia 12 osób, a sklepy w Jadwisinie 10 – skrytykował radnego Lutomirskiego, radny Rafał Tyka. – To jest teren turystyczny. To nie jest miejsce dla supermarketów – argumentował Tyka i wnioskował o ograniczenie zabudowy na tym terenie, do 400 m2 powierzchni sprzedaży. Jego wniosek przepadł podczas głosowania.
Jaka turystyka
W nowym planie dla Jadwisina znalazło się miejsce dla zabezpieczenia walorów przyrodniczych tego obszaru. Urząd zaplanował tam powstanie pasu ochronnego tuż przy skarpie, na której nie będzie można nic budować. Grażyna Woźnicka, jako orędownik otworzenia gminy na turystykę, zwróciła uwagę, że warto zadbać o to by nad brzegiem zalewu mogły powstać małe punkty gastronomiczne i ścieżki dla spacerowiczów. Radna chciałaby, by urząd gminy miał na względzie strategię, która jest skierowana na rekreację. – Wprawdzie wzdłuż linii brzegowej powstają ośrodki hotelowe, ale są one obiektami zamkniętymi, mówię o dostępności dla mieszkańców – tłumaczyła radna.
Listy do burmistrza
W centrum Jadwisina szereg działek zaplanowano pod zabudowę mieszkaniową. Nie wiadomo jednak co stanie się z terenami pozostającymi pod zarządem Skarbu Państwa. Obszary IHAR-u zostały wyłączone z planów przestrzennych Jadwisina. Również tereny wojskowe czekają na osobne opracowania. Dużą dyskusję wywołało rozmieszczenie dróg na tym terenie. Mieszkańcy obawiają się bowiem, że wpuszczenie tu ciężkiego sprzętu lub samochodów dostawczych spowoduje erozję nawierzchni i obniżenie bezpieczeństwa dla mieszkańców. Plan zakłada jednak powstanie kolejnych zabudowań.
Mieszkańcy Jadwisina, którzy zdecydowali się tu osiedlić ze względu na bliskość rezerwatu chcą, aby ich sąsiedztwo zachowało wyjątkowe walory przyrodnicze. Pomimo uchwalenia nowego planu zbierają podpisy pod listem protestacyjnym.
Iwona Wymazał