17 czerwca na ulicy Modlińskiej w Suchocinie w gminie Jabłonna doszło do zderzenia dwóch aut osobowych, w wyniku którego dwie ranne osoby trafiły do szpitala w Nowym Dworze Mazowieckim.
Suzuki swift wjechało w volkswagena passata
Do tej dość groźnie wyglądającej kolizji doszło 17 czerwca, parę minut po godzinie 18 na ulicy Modlińskiej w Suchocinie w gminie Jabłonna, mniej więcej na wysokości wyjazdu z przydrożnego sklepu spożywczego. Kierujący suzuki swift 22-letni Rafał C., mieszkaniec Warszawy w wyniku nie zachowania odpowiedniej ostrożności i prędkości na drodze wjechał w tył poprzedzającego go volkswagena passata, za kierownicą którego siedziała mieszkająca na terenie gminy Jabłonna, 37-letnia Monika C. W wyniku mocnego zderzenia aut, konieczna okazała się hospitalizacja obydwóch kierowców.
Po badaniach w szpitalu, kierowców wypuszczono do domów
Lekarze z pogotowia ratunkowego, którzy natychmiast pojawili się na miejscu zdarzenia, dwoma karetkami przetransportowali narzekających na złe samopoczucie kierowców do szpitala w Nowym Dworze Mazowieckim. Ich obrażenia ciała, poniesione w wyniku tej kolizji okazały się w rezultacie niewielkie. Medycy ze szpitala, po wykonaniu serii podstawowych badań, dwie poszkodowane osoby wypuścili do domów.
Kierowcy suzuki wlepili 250 zł mandatu
Policjanci, którzy wraz z załogami pogotowia ratunkowego pojawili się na miejscu kolizji na ulicy Modlińskiej w Suchocinie w tym samym czasie, jeszcze przed zabraniem poszkodowanych kierowców do szpitala zbadali ich alkomatem na zawartość alkoholu w wydychanym powietrzu. Okazało się, że zarówno mieszkanka gminy Jabłonna, jadąca volkswagenem passatem, jak i warszawiak prowadzący suzuki swift byli w czasie jazdy trzeźwi. Po wypuszczeniu narzekających na złe samopoczucie kierowców ze szpitala, wieczorne zderzenie aut w Suchocinie, śledczy z legionowskiej drogówki rozliczyli jako kolizję, a nie jako wypadek drogowy. Winą za jej spowodowanie obciążyli zaś 22- latka, jadącego suzuki swift, wlepiając mu mandat w wysokości 250 zł.
Pomagały 4 zastępy strażackie
Na pomoc w zabezpieczeniu wczorajszej kolizji wezwano strażaków. Na akcję ratunkową wyruszyli oni aż 4 wozami strażackimi, dwoma z Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej (KPPSP) w Legionowie oraz dwoma z Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej (KPPSP) w Nowym Dworze Mazowieckim. Zabezpieczając zaś miejsce wokół kolizji, odłączyli w mocno zniszczonych autach akumulatory oraz przy użyciu sorbentu zneutralizowali powstałą na jezdni plamę wyciekłych z pojazdów płynów eksploatacyjnych.
Kierowcy cali, z aut zostały wraki
Na szczęście, kierowcy wyszli cali z tej dość groźnie wyglądającej kolizji. Takiego szczęścia nie miały z kolei auta, które w tym dniu oni prowadzili. W volkswagenie passacie należącym do poszkodowanej 37-letniej Moniki C. całkowicie zniszczony został m. in. lewy tylni błotnik, tylni zderzak oraz pokrywa od bagażnika. Równie duże szkody w suzuki swift wyrządził kierujący nim 22-letni Rafał C. Do czasu usunięcia wraków aut z tej często uczęszczanej drogi, ruch prowadzony był na niej wahadłowo.