Paliła się sadza w kominie w jednym z domków przy Dworcowej w Janówku Pierwszym w gminie Wieliszew. Przyczyną pożaru była najprawdopodobniej nieodpowiednia konserwacja i codzienne użytkowanie przewodów kominowych.
Pożar sadzy w kominie „bliźniaka”
Do pożaru doszło wczoraj (3 kwietnia br.) parę minut przed godz. 23.00. w parterowym podpiwniczonym domku jednorodzinnym typu „bliźniak” przy Dworcowej 70a w Janówku Pierwszym w gminie Wieliszew. Do ugaszenia palących się sadz kominowych pojechali strażacy z Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej (KPPSP) w Legionowie.
Nikomu nic się nie stało
W momencie kiedy strażacy weszli do piwnicy „bliźniaka”, zastali już wygaszony piec węglowy. Dogaszenie tlących się sadz w przewodach kominowych zajęło im nieco ponad godzinę. W czasie pożaru w domku przebywali również jego właściciele. Na szczęście, nikt z lokatorów nie ucierpiał. Nie było też potrzeby ich ewakuowania.
Nie dbają o domowe kominki
Jeszcze nie potwierdzono, co było przyczyną wczorajszego pożaru. Strażacy z doświadczenia jednak wiedzą, że do pożaru sadz kominowych zazwyczaj dochodzi w wyniku nieprawidłowej eksploatacji urządzeń i instalacji grzewczych, a także z powodu nieterminowego czyszczenia przewodów kominowych i palenisk, lub co gorsze w ogóle z powodu braku tego typu czyszczenia.
Trzeba wiedzieć, co można palić w kominku
Strażacy przypominają, że w piecach grzewczych nie wolno spalać tzw. resztek, śmieci i odpadów komunalnych, które powinny być oddawane na wysypisko śmieci. Bardzo złożone materiały chemicznie w piecu spalą się tylko częściowo. Po za tym, wytwarzają duże ilości cząstek sadzy, która następnie odkłada się w przewodach kominowych.