Nie będzie śmieciowisk w gm. Wieliszew

521c8f707b057.jpg

17 lipca, na spotkaniu zorganizowanym dla mieszkańców gminy Wieliszew przez lokalnych działaczy „Stowarzyszenia Samorządność Prawo i Sprawiedliwość” (SSPiS), wspólnie opracowano wniosek formalny do projektu nowego Studium, precyzyjnie i jasno zabraniający powstawania sortowni, spalarni i składowisk śmieci na terenie całej gminy. Wnioski do projektu nowego Studium Uwarunkowań Rozwoju Gminy Wieliszew przyjmowano do 22 lipca br. Ostateczny kształt Studium niebawem określą wieliszewscy radni odpowiednią uchwałą.

 

Inicjatywa działaczy PiS
Z inicjatywą spotkania poświęconego tematyce lokalizacji śmieciowisk na terenie gminy Wieliszew wyszli tamtejsi działacze SSPiS-u – m.in. Longin Jankowski z Michałowa-Reginowa, Jacek Drozdowski z Wieliszewa, Sławomir Kwiatkowski, radny powiatowy będący jednocześnie sołtysem Olszewnicy Starej oraz Agata Kwiatkowska, pełnomocnik PiS-u na terenie gminy Wieliszew. Oprócz licznych na zebraniu mieszkańców, powitano na nim także wójta Pawła Kownackiego oraz Edwina Zezonia, wieliszewskiego radnego z Michałowa-Reginowa. 

Wniosek o doprecyzowanie Studium
Działacze SSPiS-u przygotowali wniosek, w którym domagali się wykreślenia niejednoznacznych zapisów dotyczących lokalizacji sortowni śmieci na terenie gminy Wieliszew z projektu nowego Studium. Chcieli bowiem usunąć sformułowanie „magazynowaniu i/lub sortowaniu odpadów” umieszczone w projekcie Studium w następującym kontekście „na obszarach dla rozwoju działalności gospodarczej przewidywany jest rozwój lub kontynuacja funkcji produkcyjnych i składowych, w tym hal magazynowych, wystawowych i ekspozycyjnych, zaplecza budowlanego i transportowego, przy czym obiekty służące magazynowaniu i/lub sortowaniu odpadów mogą być lokalizowane wyłącznie w sposób niekolidujący z istniejącą i planowaną zabudową mieszkaniową oraz wyłącznie przy ważniejszych drogach – lokalizacja tych obiektów powinna dokonywać się na etapie planu miejscowego”. Oprócz tego domagali się, aby w nowym Studium dodatkowo zapisać, że nie dopuszcza się na terenie gminy Wieliszew lokalizowania sortowni odpadów i ich magazynowania oraz innych podobnych obiektów. Sugerowane przez SSPiS zapisy nowego Studium dałyby pewność mieszkańcom, że w żadnym miejscu w gminie nie powstałaby żadna sortownia śmieci. Obecne zapisy Studium, przez to, że są niejednoznaczne, wywołały bowiem wśród nich nie lada strach i niepotrzebną panikę.

Wójt obostrzył zapisy Studium
Wójt Paweł Kownacki przychylił się do zmian zapisów w nowym Studium zaproponowanych przez lokalnych działaczy SSPiS-u. Wysunął nawet propozycję ich obostrzenia. Mianowicie zasugerował on, żeby w Studium dodatkowo zapisać, że na terenie gminy Wieliszew nie przewiduje się możliwości sytuowania zakładów gospodarki odpadami komunalnymi, czyli obiektów typu spalarnie i składowiska odpadów. Przekonywał, że umieszczenie takich zapisów już na etapie Studium – które jest dokumentem ogólnym i w żaden sposób nie przesądza o finalnym przeznaczeniu danego terenu – da wszystkim mieszkańcom pewność, że w całej gminie nie powstaną żadne niepożądane obiekty tego typu.

Wymagający radny
O krok dalej poszedł radny Edwin Zezoń, który oprócz definitywnego wykreślenia z projektu Studium niejednoznacznego zapisu dotyczącego możliwości lokalizacji w gminie obiektów typu śmieciowisko, chciał w nim dopisać, że gospodarka odpadami komunalnymi prowadzona przez gminę Wieliszew możliwa jest jedynie na terenie własnego wysypiska śmieci w Jaskółowie. Propozycja ta póki co została przemilczana. Nikt bowiem podczas lipcowego spotkania w żaden sposób nie ustosunkował się do niej. – Miejscowy Plan Zagospodarowania Przestrzennego szczegółowo decyduje o ostatecznym przeznaczeniu danego terenu. Musi on być jednak zgodny z zapisami Studium. Jeśli Studium jest wieloznaczne i daje przyzwolenie na budowę sortowni śmieci, to późniejszy plan miejscowy też musiałby zezwalać na ich tworzenie. Natomiast gdyby zabraniał, byłby przecież niezgodny z zapisami Studium, zaś każdy inwestor, któremu odmówiono by realizacji przedsięwzięcia tego typu, z sukcesem dowiódłby swoich racji przed każdym sądem – radny Edwin Zezoń wyjaśniał, jak ważne są precyzyjne i jednobrzmiące zapisy w planowanym obecnie Studium.

Niejasności z powodu ustawy śmieciowej?
Wójt Paweł Kownacki, już na samym wstępie kilkakrotnie zapewniał mieszkańców, że nie przewiduje się lokalizacji śmieciowisk na terenie całej gminy Wieliszew, a umieszczony w projekcie Studium niejednoznaczny przedmiotowy zapis znalazł się tam z zupełnie innego powodu. – Autor studium mgr inż. arch. Marcin Świetlik, kierownik Pracowni Centrum Biura Planowania Rozwoju Warszawy, zapis dotyczący sortowania odpadów tłumaczy wejściem w życie ustawy o odpadach (Dz.U. z 2013 r., poz.21). W jego przekonaniu należało uzupełnić przedmiotowy zapis tak, by ustalenia Studium dotyczące funkcji składowych określały dodatkowe ograniczenia dla możliwości lokalizacji w gminie Wieliszew obiektów służących magazynowaniu lub sortowaniu odpadów, która powinna dokonywać się na etapie planu miejscowego – już na początku lipca br. informował mieszkańców wójt Paweł Kownacki. Tymczasem radny Edwin Zezoń zaprzeczył, aby nowa ustawa śmieciowa zobowiązywała gminy do wyznaczania terenów na sortownie śmieci. Oznajmił tym samym, że jedynym obowiązkiem, jakie nowe prawo nakłada na gminy, jest określenie na swoim obszarze punktów przeznaczonych do selektywnej zbiórki odpadów.

Wójt podpisał wniosek działaczy SSPiS
Podczas spotkania wspólnie wypracowano treść nowych jednoznacznych zapisów zakazujących lokalizacji obiektów typu sortownia śmieci na terenie całej gminy Wieliszew. Powyższe ustalenia zawarto we wniosku formalnym zgłoszonym do projektu nowego Studium. Pod wnioskiem zaś, podpisali się obecni na zebraniu mieszkańcy oraz sam wójt Paweł Kownacki. – Nie ma woli politycznej na lokalizację tego typu obiektów w całej gminie Wieliszew – spuentował wójt.

ms