Prokuratura Rejonowa w Legionowie 22 lutego zawiesiła postępowanie w sprawie wykrytych nieprawidłowości finansowych w spółce Towarzystwo Budownictwa Społecznego „Wieliszew”, w związku z przesłaniem akt tejże sprawy do biegłego sądowego. Biegły do końca czerwca br. ma wydać opinię w powyższym postępowaniu. O wykrytych nieprawidłowościach i aktualnej kondycji spółki TBS informował wieliszewskich radnych również Albert Kołodziejski, przewodniczący Rady Nadzorczej spółki, podczas 26-marcowej sesji RG Wieliszew.
Nowy prezes wyprowadza TBS na prostą
– Przez ostatnie 4 lata, spółka TBS wygenerowała ok. 300 tys. zł strat. Wykryto w niej szereg nieprawidłowości, którymi zajmuje się obecnie legionowska prokuratura rejonowa, a które bardzo niekorzystnie odbiły się na sytuacji ekonomicznej spółki. Po zmianie prezesa oraz po wielu trudnych i bolesnych decyzjach, dotyczących przyszłości spółki, okazało się, że zaczyna ona przynosić zyski i przygotowuje się do nowych inwestycji. Obecnie na działce, przekazanej przez gminę Wieliszew, zamierzamy wybudować nowe mieszkania w bardzo atrakcyjnych cenach. O zyskach w spółce poinformuje radnych Wojciech Piątkowski, prezes zarządu TBS na najbliższej sesji – rozpoczął swoje wystąpienie Albert Kołodziejski, przewodniczący Rady Nadzorczej TBS, na ostatniej sesji RG Wieliszew. Następnie skupił się na wcześniej wykrytych nieprawidłowościach w spółce i na prowadzonym w prokuraturze postępowaniu.
Prokuratura zawiesiła postępowanie
Albert Kołodziejski z wieliszewskiego TBS-u poinformował radnych, że postępowanie w sprawie tych nieprawidłowości prowadzone jest przez legionowską prokuraturę rejonową w kierunku art. 296 kodeksu karnego w związku z art. 22 kodeksu postępowania karnego. Innymi słowy oznacza to, że członkowie władz spółki, czyli prezes i członkowie zarządu, którzy z zamiarem nadużycia swoich uprawnień lub niedopełnienia swoich obowiązków wyrządzają jej szkodę, popełniają przestępstwo, za które grozi im kara do 5 lat pozbawienia wolności. Z kolei, zgodnie z art. 22 kodeksu postępowania karnego, do podstawowych przesłanek zawieszenia postępowania należy brak możliwości ujęcia podejrzanego, lub sytuacja, w której nie może on brać udziału w postępowaniu ze względu na długotrwałą chorobę lub schorzenie psychiczne. Prokuratura rejonowa w Legionowie w lutym br. zawiesiła postępowanie w tej sprawie. Powróci do niej dopiero, kiedy otrzyma opinię biegłego sądowego. – Dopiero, kiedy będziemy mieć opinię biegłego w tej sprawie, będziemy mogli w oparciu o nią postawić zarzuty konkretnym osobom. Póki co, nikt nie ma postawionych zarzutów, a postępowanie toczy się w sprawie, a nie przeciwko konkretnej osobie, czy też osobom – poinformował Ireneusz Ważny, szef legionowskiej prokuratury rejonowej.
Kto i po co zaniżał koszty energii elektrycznej?
Przewodniczący Rady Nadzorczej TBS-u, przekazał także wieliszewskim radnym informację, że biegłym sądowym w dziedzinie analizy ekonomicznej, który będzie wystawiał opinię w sprawie nieprawidłowości w spółce jest dr Tomasz Kostrzewa z poznańskiego Sądu Okręgowego. Ma on wystawić opinię, czy wybór ofert firm, m. in. wykonujących naprawy dachów bloków przy ul. 600-lecia w Wieliszewie oraz lokalnej stacji odwodnienia, był zasadny z punktu widzenia ekonomicznego i czy nie złamano tym samym ustawy o zamówieniach publicznych. Biegły ma zbadać, czy taki wybór ofert wyrządził szkody spółce i ewentualnie w jakiej wysokości oraz kto za te ewentualne szkody ponosi odpowiedzialność. Również zasadność z punktu widzenia ekonomicznego, wysokości nagród i premii dla pracowników TBS-u, wypłacanych w latach 2010-2012, ma sprawdzić wskazany biegły. W jego gestii pozostanie także wypowiedzenie się w sprawie, czy koszty energii elektrycznej, naliczane przez TBS w latach 2010-2012, były wystawiane zgodnie z obowiązującymi przepisami.
Gminne dotacje dla TBS-u też są sprawdzane
W tym miejscu radni podnieśli, że na obecną wysokość tych opłat skarżą się mieszkańcy. Radny Edwin Zezoń zapytał, czy podwyżka opłat za energię elektryczną przekłada się na aktualne zyski TBS-u i czy w związku z tym, że spółka ta obecnie wychodzi na prostą, konieczne będzie dalsze jej dotowanie z budżetu gminy Wieliszew. – Opłaty powyższe są teraz normalne i w takiej wysokości powinny obowiązywać już dużo wcześniej. Wcześniej stawki te były zaniżane, a tą sprawą obecnie zajmuje się prokuratura. Zyskami spółki zarządza Zgromadzenie Wspólników, czyli w tym przypadku wójt gminy Wieliszew. Kwestie dotowania TBS-u też są aktualnie badane – wyjaśniał Kołodziejski.
Radni chcieli poznać nazwiska osób podejrzanych
Wielu wieliszewskich radnych podczas ostatniej sesji pytało przewodniczącego Rady Nadzorczej TBS-u, Alberta Kołodziejskiego o konkretne nazwiska osób podejrzanych w sprawie wykrytych nieprawidłowości w spółce. Radny Edwin Zezoń poprosił nawet, żeby na piśmie spółka TBS przedstawiła nazwiska konkretnych osób, które od 2005r. zasiadały w kolejnych Radach Nadzorczych spółki i były członkami jej zarządu. Obecny przewodniczący Rady Nadzorczej TBS-u zobowiązał się, że powyższą prośbę przekaże do swojego zwierzchnika, czyli obecnego na sali wójta Pawła Kownackiego. Zaznaczył także, że Rada Nadzorcza spółki jedynie kontroluje jej zarząd i nie ma wpływu na prawdziwość przedstawianych przez niego dokumentów. Zapewnił też, że wszystkie Rady Nadzorcze TBS-u dobrze wywiązywały się ze swoich obowiązków. – Kilkanaście miesięcy wcześniej, zanim zmienił się prezes w TBS, były prowadzone przez Zgromadzenie Wspólników i Radę Nadzorczą postępowania wyjaśniające. Zarząd spółki wiele razy mógł w pełni wypowiedzieć się na temat swojej działalności. Wójt prosił ówczesnego prezesa TBS-u o wyjaśnienia. Mamy całą dokumentację w tej sprawie – zapewnił radnych Albert Kołodziejski.
Do końca czerwca br., biegły sądowy dr Tomasz Kostrzewa ma wystawić opinię w sprawie wyżej wymienionych nieprawidłowości w spółce TBS. W tym terminie też legionowska prokuratura rejonowa zadecyduje, czy komukolwiek w tej sprawie może postawić konkretne zarzuty.
ms