W piątek 31 stycznia, po godzinie 16, auto osobowe prowadzone przez 30 letniego mężczyznę wpadło w zaspę. Razem z kierowcą w aucie utknęła jego 6 letnia córka.
31 stycznia na drogach powiatu legionowskiego panowały ciężcie warunki. Tego dnia, po godzinie 16, 30-letni mężczyzna kierujący skodą fabią, na ul. Głównej, w miejscowości Sikory wpadł w śnieżną zaspę. Auto utknęło na dobre, a na dworze panowały bardzo niskie temperatury. W związku z obawą o zdrowie 6 letniej córki, z którą podróżował mężczyzna, wezwał na pomoc Straż Pożarną.
Na miejscu zjawili się ochotnicy z OSP Kałuszyn, którzy wyciągnęli pojazd na jezdnię. Na szczęście ani ojciec, ani młoda pasażerka nie ucierpieli w zdarzeniu.
fot. foter.com