Policjanci z Wieliszewa zatrzymali 68-letniego Mariana J. który podpalił stóg siana, od którego zajęło się drewniane pomieszczenie gospodarcze na terenie stadniny koni w Łajskach. Mężczyźnie grozi 5 lat więzienia.
W miniony poniedziałek (5 kwietnia) kilka minut po godzinie 14.00 na terenie stadniny koni przy ul. Kolejowej w Łajskach doszło do pożaru, o czym pisaliśmy w tej wiadomości. Policjanci, którzy pojawili się na miejscu, ustalili, że właściciel posesji posiada monitoring. Na nagraniu widać było, jak ktoś podpala stóg siana, w wyniku czego ogień rozprzestrzenia się na znajdujący się obok drewniany budynek gospodarczy.
Mężczyzną, który wywołał pożar, okazał się 68-letni Marian J. mieszkający na jednej posesji z pokrzywdzonym. Podejrzany został zatrzymany przez policjantów i przewieziony do legionowskiej komendy. Funkcjonariusze przebadali go alkomatem, miał 2,5 promila alkoholu w wydychanym powietrzu.
Grozi mu 5 lat więzienia
Zatrzymanemu przedstawiono zarzut zniszczenia mienia i kierowania gróźb karalnych, bowiem wcześniej już groził on właścicielowi podpaleniem. Mężczyzna tłumaczył wieliszewskim policjantom, że podpalił siano, bo długo już leżało i przeszkadzał mu bałagan na działce. Marian J. przyznał się do winy i poddał dobrowolnie karze. Karanemu w przeszłości mężczyźnie grozi 5 lat więzienia.