Dzisiejszej nocy (19.11.2013) miał miejsce pożar w Topolinie (gm. Wieliszew). Ogień ugasili wezwani na miejsce zdarzenia strażacy. W zgliszczach odnaleziono dwa ciała.
O godzinie 1.10 Państwowa Straż Pożarna (PSP) w Legionowie otrzymała od sołtysa Topoliny zgłoszenie o płonącym domku letniskowym. Na miejsce zdarzenia wyjechały 2 jednostki OSP Kałuszyn, jednostki z Krubina i Skrzeszewa i dwie jednostki PSP Legionowo. Na miejscu okazało się, że płonie barakowóz o powierzchni 12 metrów kwadratowych (2x6m). Budynek był całkowicie zajęty ogniem.
Mało wody
Straż Pożarna natychmiast podjęła działania gaśnicze. Na miejscu musiało pojawić się wiele jednostek z uwagi na trudny w tym rejonie gminy dostęp do wody i obawę przed rozprzestrzenieniem się ognia. Konieczne było także oświetlenie gaszonego budynku.
Zginęły dwie osoby
Według informacji pozyskanych od okolicznych mieszkańców, na stałe w brakowozie zamieszkiwała samotnie 50-letnia kobieta. To najprawdopodobniej jej zwłoki zostały ujawnione w momencie dogaszania pożaru. Niestety w trakcie akcji ratunkowej w barakowozie odnaleziono zwłoki kolejnej osoby o jeszcze nieustalonych personaliach. Na miejscu zdarzenia odnaleziono, najprawdopodobniej rower należący do drugiej ofiary pożogi.
Nieznane przyczyny tragedii
Nierozpoznane nadal pozostają przyczyny pożaru. Okoliczni mieszkańcy twierdzą, że do barakowozu nie był doprowadzony prąd, więc można wstępnie wykluczyć możliwość zaprószenia pożaru przez zwarcie instalacji elektrycznej. Najprawdopodobniej ogień objął budynek od świecy, którą około 50-letnia kobieta oświetlała swój dom, lub od urządzenia grzewczego, którym opalano barakowóz.
Akcja strażaków zakończyła się po godzinie 6 rano. Dokładne przyczyny zdarzenia ustali Prokuratura Rejonowa w Legionowie.
Spalony barakowóz
Według informacji z UG Wieliszew ofiara pożaru, po kliku latach tułaczki, otrzymała barakowóz w 2008 roku ze środków Ośrodka Pomocy Społecznej w Wieliszewie. Kobieta dostała to lokum, bowiem kilka lat wcześniej jej rodzinny dom także został strawiony przez pożar.
Na pogorzelisku nadal trwają czynności śledcze mające ustalić przyczyny pożaru oraz tożsamość drugiej ofiary.
fot. Tomasz Kołodziński