Wstrząsające odkrycia dzisiejszego poranka (środa 16 marca) dokonała rodzina mieszkająca w Kałuszynie. Wracający z nocnych wojaźy pies przyniósł do gospodarstwa ludzkie ramię.
Tuź po godzinie 7 na komisariat policji zadzwonił młody mieszkaniec Kałuszyna, informując policjantów, źe jego pies (suka, prawdopodobnie kundel wilczura) przyniósł na posesję ludzkie ramię. Na miejscu pojawili się funkcjonariusze policji i po wstępnych oględzinach rozpoczęto poszukiwania reszty ciała. Na razie nie wiadomo czyja moźe być ręka i czy pies znalazł tylko fragment ciała, czy sam je rozczłonkował.
Przeszukano juź najbliźszą okolicę. Niestety nie natrafiono na resztę ciała.
Z zasłyszanych na miejscu zdarzenia rozmów pomiędzy policjantami moźna wnioskować, źe ciało nie zostało rozczłonkowane przy uźyciu jakiś narzędzi, bowiem brak na nim śladów urazów mechanicznych.
Policjanci mówili takźe o tym, źe znaleziony fragment ciała jest dość świeźy – nie ma na nim wyrażnych śladów rozkładu.
Policja nie zdradza szczegółów dochodzenia.