W sobotę 13 września, przy udziale radnych, posła Zenona Durki, minister Bożeny Żelazowskiej, starosty Roberta Wróbla i wielu znamienitych gości, odbyło się oficjalne otwarcie Sali Koncertowej im. Krzysztofa Klenczona w Kompleksie Administracyjnym Gminy Wieliszew.
Uroczystość uświetniła swoją obecnością Alicja Klenczon-Corona, wdowa po Krzysztofie. Niezwykłym zwieńczeniem wieczoru był koncert Orkiestry Camerata Mazovia wraz z gościnnym występem rodziny Gubałów.
Po powitaniu gości przez prowadzącą Annę Jeremus-Lewandowską, biało-czerwoną wstęgę przecięli: gospodarz spotkania wójt Paweł Kownacki, dyrektor Ośrodka Kultury w Wieliszewie Dariusz Skrzydlewski, wdowa po Krzysztofie Klenczonie Alicja Klenczon-Corona, bracia stryjeczni Krzysztofa – Jerzy i Janusz Klenczon, prezes Stowarzyszenia Muzycznego Christopher w Gdyni Wiesław Wilczkowiak, tancerka zespołu „Promyki” Paulina Barabasz oraz ksiądz proboszcz Krzysztof Krupa i ksiądz Paweł Białobrzeski, którzy poświęcili to miejsce i odmówili krótką modlitwę.
– Boże wejrzyj łaskawie na tych wszystkich, którzy będą posługiwali się tą salą, tymi urządzeniami techniki, wytworzonymi wielkim trudem. Niech przekazują prawdę, miłość, bronią sprawiedliwości, szerzą radość. Niechaj wśród wszystkich ludzi budują i umacniają pokój, przyniesiony nam z nieba przez Chrystusa Pana naszego, który z Tobą żyje i króluje, na wieki wieków… – powiedzieli księża w trakcie modlitwy.
Po chwili zadumy zgromadzeni goście, oglądając prezentację multimedialną, mogli poznać niektóre możliwości sali, poczynając od laserów, a kończąc na doskonałej akustyce i różnorodności świateł. Po tym spektakularnym wstępie głos zabrał wójt Paweł Kownacki, który powitał wszystkich gości i opowiadał o losach powstania sali.
– Dziękuję wszystkim gościom, którzy zaszczycili nas swoją obecnością. Wieliszew zawsze słynął z kultury. Naszej małej gminie brakowało właśnie takiego miejsca, gdzie artyści będą mogli pokazywać swoje talenty i rozwijać się i pokazywać to, czego się nauczyli. Jeszcze półtora roku temu byliśmy na sali widowiskowej, teraz jest tu sala koncertowa dla prawdziwych artystów. Żartowano sobie, że powinienem powiedzieć wierszyk, zaśpiewać piosenkę, jednak bardzo mi przykro, ale jedynie co mi nieraz wychodzi to gra na harmonijce, ale chyba nie jest godna tej sali – żartował wójt. – To dla mnie wielki zaszczyt, że mogę otwierać takie wspaniałe miejsce. Mam nadzieję, że teraz scena będzie należeć do prawdziwych artystów. Wierzę, że Wieliszew dzięki tańcom, ale także dzięki kulturze szeroko pojętej, będzie stolicą kulturalną rejonu mazowieckiego. Już teraz zapewniam, że ta sala będzie żyła całym rokiem i już teraz zapraszam na liczne koncerty – mówił w trakcie powitania wójt Kownacki.
Następnie głos zabrała wdowa po Krzysztofie Klenczonie Alicja Klenczon-Corona, która podziękowała wójtowi i wszystkim mieszkańcom gminy za możliwość uczestniczenia w tej uroczystości i odczytała list Janusza Kondratowicza do jej męża, co było niezwykle wzruszającym momentem całego wydarzenia:
„Drogi przyjacielu, dość długo nie pisałem do Ciebie, choć tu na ziemi działo się wiele, Twoje piosenki żyją i nic nie wskazuje na to, że zostaną przez któreś pokolenie zapomniane. Staram się, żebyś był, choćby przez swoją muzykę, obecny wśród nas, bo nie sposób zapomnieć muzyka z rozwichrzoną fryzurą, który chce zmienić świat na lepszy, bardziej sprawiedliwy i bardzo polski. Wiem, że na niebieskich połoninach, już niektórzy już są Twoi przyjaciele, zmienili miejsce zamieszkania, ale przecież to czeka każdego z nas. Ja też kiedyś się tam wybiorę, wierz mi… Często słucham Twojej muzyki, bo wciąż ją kocham. Razem przeżyliśmy wiele, zwyciężaliśmy, ponosiliśmy porażki, ale przecież takie jest prawo życia na ziemi i takie tam gdzie teraz jesteś. Krzysiu, ważne jest to, że człowiek odchodzi do innego bytu, ale jego twórczość pozostaje tu na ziemi. Kiedyś spotkamy się tam na górze i porozmawiamy, co w naszym życiu było dobre a co złe […]
Niezwykłym zwieńczeniem wieczoru był półtoragodzinny koncert Orkiestry Camerata Mazovia pod dyrekcją Artura Komorowskiego z solowym śpiewem operowym Anny Jeremus-Lewandowskiej wraz z gościnnym występem rodziny Gubałów. Dzięki muzyce, niezwykłej oprawie i doskonałej akustyce, goście mogli przenieść się w czasie, doświadczyć niezwykłych doznań duchowych i poczuć się niczym w sali koncertowej w Wiedniu.
Wieczór zakończył się poczęstunkiem i rozmowami w kuluarach.
Krzysztof Antoni Klenczon
Krzysztof Antoni Klenczon (ur. 14 stycznia 1942 w Pułtusku, zm. 7 kwietnia 1981 w Chicago[1]) – polski kompozytor, wokalista i gitarzysta muzyki rock. W 1962 w duecie z Karolem Warginem został laureatem I Festiwalu Młodych Talentów w Szczecinie (Mały miś). W latach 1962–1964 był gitarzystą Niebiesko-Czarnych, z którymi wystąpił w paryskiej Olimpii w 1963. Lider zespołów muzycznych: Pięciolinie (1964), Czerwone Gitary (1965–1970) i Trzy Korony (1970–1972). Kompozytor największych przebojów Czerwonych Gitar: Taka jak ty, Historia jednej znajomości, Nikt na świecie nie wie, Biały krzyż, Wróćmy na jeziora, Gdy kiedyś znów zawołam cię, Kwiaty we włosach, Powiedz stary gdzieś ty był, Jesień idzie przez park i Trzech Koron: 10 w skali Beauforta, Port, Czyjaś dziewczyna, Natalie-piękniejszy świat. W 1973 na stałe wyjechał do Stanów Zjednoczonych, gdzie komponował, nagrywał i występował. W latach 1978–1979 koncertował w wielu miastach Polski. Został ranny w wypadku samochodowym, wracając 27 lutego 1981 z koncertu charytatywnego w klubie Milford w Chicago. Zmarł 7 kwietnia 1981 w szpitalu św. Józefa w Chicago. Urnę z prochami złożono 25 lipca 1981 w grobie rodzinnym w Szczytnie.
Już 11 października na nowej scenie wystąpi Stare Dobre Małżeństwo. Więcej o koncercie TUTAJ.