Wieliszew. Długo zamknięty przejazd w Michałowie-Reginowie? Kierowcy narzekają, kolej tłumaczy jak steruje się tam ruchem

Przejazd_kolejowy_Michałów_Reginów_03

Przejazd kolejowy Michałów Reginów fot. archiwum GP

W Michałowie-Reginowie znajduje się stacja kolejowa. Mieści się ona tuż obok ruchliwej ulicy Nowodworskiej (DW632). Kierowcy skarżą się, że szlabany są na drodze zamykane na zbyt długo przez co tworzą się korki. Jak obsługiwany jest przejazd kolejowy w Michałowie-Reginowie? Czy istnieje możliwość skrócenia zamykania przejazdu? 

Po torach przez Michałów Reginów jeżdżą pociągi Kolei Mazowieckich i Szybkiej Kolei Miejskiej. Połączeń z każdym rokiem jest coraz więcej. Nie maleje także ruch towarowy. W ostatnim czasie kierowcy korzystający z przejazdu na ul. Nowodworskiej zaczęli skarżyć się, że szlabany opuszczone są zbyt długo, nierzadko według nich stoją w korku ponad 10 minut. Jak w tym miejscu wygląda system kierowania ruchem kolejowym? Na ten temat rozmawialiśmy z kolejarzami.

 

 

PKP Polskie Linie Kolejowe odpowiadają

– Na styku drogi i torów najistotniejszą kwestią jest zapewnienie bezpieczeństwa zarówno pasażerom pociągu jak i kierowcom. Przejazd kolejowo-drogowy w miejscowości Michałów-Reginów jest obsługiwany przez pracownika PKP Polskich Linii Kolejowych S.A. Włączone światła na sygnalizatorach są informacją dla kierowców, że do przejazdu zbliża się pociąg. Przepisy ruchu drogowego jasno określają, że w tym momencie zakazany jest wjazd na tory. – mówi Martyn Janduła z zespołu prasowego PKP Polskich Linii Kolejowych S.A. – Następnie zamykane są rogatki wjazdowe, a w kolejnej fazie zjazdowe. Dokładamy starań, żeby zamykać szlabany najpóźniej jak to jest możliwe i otwierać je najwcześniej jak to możliwe. Kierowcy muszą jednak pamiętać, że najważniejsze jest bezpieczeństwo – dodał  Janduła.

 

Kierowcom pozostaje uzbroić się w cierpliwość i przede wszystkim przestrzegać znaków i sygnalizacji dźwiękowej i świetlnej.

Podziel się tą informacją ze znajomymi

Facebook
Google+

komentarze: 11

  1. Po modernizacji szlabany otwierają się dopiero kiedy pociąg ruszający ze stacji Michalów-Reginów praktycznie dojedzie do następnej stacji Wieliszew. Przez ten cały czas szlabany dla pieszych i samochodów są cały czas zamknięte co powoduje gigantyczne korki
    Wyjaśnienie PLK to typowe kolejowe pierdu-pierdu

    • To już prawdopodobnie wiadomo dlaczego niejaki DARO tak chętnie krytykuje mieszkańców Bukowca, którzy mają dość już pod swoimi oknami pojazdów z okolicznych wsi. Bo DARO będzie miał niewygodę? Ale DARO – jest rozwiązanie. Kupić sobie nieruchomość bliżej centrum, wtedy nie trzeba dojeżdżać i stać – najpierw na Bukowcu a potem w Michałowie.

      • Jak PLK na przejeździe na Bukowcu wprowadzi takie „modernizacje” jakie wprowadził w Michałowie-Reginowie to na Bukowcu korek będzie sięgał zenitu
        Jeżeli takie rozwiązanie preferują mieszkańcy Bukowca,cóż wasz wybór
        A stan umysłu to właśnie mieszkańcy Legionowa którzy domagają się zlikwidowania przejazdu na Bukowcu, rozebrania torów do Wieliszewa bo trąbiące pociągi na Kozłówce budzą śpiące bąbelki

      • Droga Jagodo, nie jesteś pierwsza w wyprowadzaniu Daro tylko dlatego, że pisze prawdę o polityce miasta, egocentryzmie poszczególnych grup ludzi, o braku troski władz o mieszkańców. Zgodzę się z Tobą, że taki facet jest niewygodny … dla niektórych. Ale ja lubię czytać to co on pisze. Pozdrawiam Cię

    • DARO-stan umysłu?

  2. Szanowny Redaktorze,

    Przed napisaniem artykułu dobrze było by zapoznać się ze sprawą.
    Wcale nie jest tak, że dłuższy czas oczekiwania na przejeździe wynika ze zwiększenia liczy pociągów (przedłużenie kursu do Radzymina). W związku z wydłużeniem trasy S3 w rozkładzie jazdy przybył 1 (JEDEN) pociąg na dobę! (Nie daj Boże, jeszcze ktoś po przeczytaniu tego artykułu stwierdzi, że jeździ tam za dużo pociągów!).
    Problem z długim oczekiwaniem na przejeździe wynika obecnie, ze zmienionej w tym miejscu infrastruktury – nowy przejazd i nowe szlabany od kilku miesięcy.
    Na Fb na forum Mieszkańców Gminy Wieliszew, ktoś zorientowany pisał, że wcześniej szlaban zamykał się automatycznie przy zbliżaniu się pociągu, a teraz rogatki sterowane są ręcznie (taka nowoczesność!).
    Mieszkam w okolicy od ponad 20 lat, pociągi jeżdżą tam od dawna, ale wcześniej nie było czegoś takiego. Ostatnio stojąc jako pierwsza przed przejazdem zaobserwowałam, że szlaban zamyka się zanim pociąg ruszy ze stacji Wieliszew. Szlaban jest zamknięty, pociąg w tym czasie przejeżdża długość jednej stacji, zatrzymuje się na stacji Michałów-Reginów – tam stoi jakiś czas nim ruszy i przejedzie przejazd. Po przejechaniu pociągu w stronę Piasków szlabany unoszą się całkiem szybko.
    W związku z tym w godzinach „szczytu” np. w piątki po południu korkuje się już ul. Warszawska, bo samochody nie mają szansy zjechać w ul. Nowodworską.
    Oczywiście zgadzam się z tym, że „bezpieczeństwo jest najważniejsze”, ale przydało by się też trochę logiki przy niektórych pracach/przebudowach/modernizacjach.
    Poza tym kolejną bzdurą jest to co Państwo piszą w artykule, że pomimo, iż na tym przejeździe dochodziło do wypadków to „wcale nie rzadko zdarza się, że kierowcy omijają korek i przejeżdżają tory, gdy szlabany są opuszczone”. Więc tu informuję, że od przebudowy przejazdu nie ma już takiej możliwości! Nowe szlabany uniemożliwiają przejazd przez tory na całej szerokości (a nawet przejście, bo na przejściu dla pieszych też założono szlabany.

  3. Jeśli tam się „struje” to może lepiej omijać to miejsce?

  4. Niech wybudują tunel pod torami i będzie po problemie.

  5. Struje czy steruje, błąd w nagłówku.
    Brak słów

  6. Przejazd wygląda ładnie.
    Jednak technicznie funkcjonuje na poziomie imbecyla.
    SKM z Legionowa wchodzi na stację Michałow Reginów. A przejazd otwiera sie po 3 minutach

  7. takich mamy inszynierów :D:D:D:D:D:D:D

Dodaj komentarz