55-letni Krzysztof S. do tej pory nie poniósł kary za dokonaną w przeszłości kradzież mienia połączoną z włamaniem. Dobrą passę ściganego listem gończym przestępcy dopiero w tym tygodniu przerwał jeden z wieliszewskich dzielnicowych, który osobiście postanowił sprawdzić adres, pod którym miał on rzekomo przebywać.
Szukali, szukali i w końcu znaleźli
Za 55-letnim Krzysztofem S. legionowska wystawiono list gończy. Mężczyzna był poszukiwany celem odbycia wcześniej prawomocnie zasądzonej kary 3 miesięcy pozbawienia wolności za przestępstwo kradzieży połączonej z włamaniem. – Wieliszewscy policjanci już od kilku miesięcy poszukiwali Krzysztofa S., za którym sąd wystosował list gończy. 55-latek unikał kontaktu z policją – tłumaczy podkom. Emilia Kuligowska, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji (KPP) w Legionowie.
Dzielnicowy zaskoczył ściganego
Dobra passa ściganego złodzieja skończyła się dopiero wczoraj późnym popołudniem (14 grudnia br.) – Dzielnicowy zastał go podczas kontroli adresu, pod którym miał przebywać poszukiwany. Krzysztof S. został zatrzymany. Mężczyzna był kompletnie zaskoczony wizytą policjantów – informuje rzeczniczka prasowa lokalnej policji. 55-latek trafił najpierw do aresztu na policyjnym komisariacie, żeby potem pojechać do zakładu karnego. – Wkrótce zostanie doprowadzony do zakładu karnego w celu odbycia kary 3 miesięcy pozbawienia wolności za przestępstwo kradzieży z włamaniem – potwierdza podkom. Emilia Kuligowska z legionowskiej KPP.