Wieliszew. Myśliwi z koła łowieckiego Łoś ogłosili kalendarz polowań. Na cel wezmą dziki, lisy zające i bażanty

polowanie

fot. adobe.stock

Trwają polowania zbiorowe w naszym regionie. Myśliwi z koła łowieckiego Łoś z Legionowa uprzedzili opinię publiczną o terminach, w których będą strzelać do m. in. dzików, lisów, zajęcy i bażantów w lasach na terenie gminy Wieliszew.

Trwają polowania zbiorowe w naszym regionie. Łowczy strzelają do dzików, lisów, saren, bażantów, kaczek i innych drapieżników żyjących w lasach rosnących w powiecie legionowskim i należących do m. in. Nadleśnictwa Jabłonna. O terminach przeprowadzenia tegorocznych polowań zbiorowych już kilka dni temu poinformowali łowczy z kół łowieckich Mewa, Sęp, Zgoda, Cietrzew oraz z wojskowego koła łowieckiego imienia Tradycji Łowieckich. Informowaliśmy o tym m. in. w tej i w tej wiadomości.

Kolejne koła łowieckie działające w naszym regionie uprzedzają opinię publiczną o terminach, w których zorganizują polowania zbiorowe. Myśliwi z koła łowieckiego Łoś z Legionowa polują na dziką zwierzynę w lasach na terenie gminy Wieliszew tj. w podległym Nadleśnictwu Jabłonna obwodzie łowieckim nr 278. Łowczy z tego koła organizują polowania zbiorowe w lasach rosnących za ulicą Suwalną w Legionowie. Są to w większości tereny należące do gminy Wieliszew, obejmujące takie miejscowości jak Łajski, Skrzeszew, Kałuszyn, czy też Poddębie.

 

Harmonogram polowań myśliwych z koła łowieckiego Łoś

W sezonie łowieckim 2024/2025 myśliwi z koła łowieckiego Łoś zorganizują 5 polowań zbiorowych na terenie powiatu legionowskiego, w tym jedno hubertowskie. Łowczy będą wtedy strzelać do dzików, lisów, zajęcy i bażantów żyjących w lasach rosnących na terenie takich wieliszewskich miejscowości jak Skrzeszew, Poddębie i Łajski. Polowania zbiorowe na te zwierzęta przeprowadzone zostaną w niedziele przypadające w dniach 10 i 24 listopada 2024 r., 15 grudnia 2024 r., 12 i 26 stycznia 2025 r. w godzinach między 8, a 15. Pierwsze z nich, które odbędzie się w listopadzie 2024 r. będzie polowaniem tzw. hubertowskim, zazwyczaj kończonym biesiadą przy ognisku, bigosie i nalewce.