Wieliszew. Pogoń za lisem w Olszewnicy Nowej

konie-hubertus

Aby się stało zadość polskiej tradycji jeździeckiej, 6 listopada w sobotę (tuż po Świętym Hubercie*) Magda Muranowicz i Jacek Kadłubowski – kaskaderzy i właściciele stajni Mandragora w Olszewnicy Nowej – zaprosili gości i przyjaciół, aby wzięli udział w dorocznej „pogoni za lisem”.

Zabawa i uroczystość odbyły się w pięknie położonym pod lasem obiekcie, gdzie mieszkają prawdziwi artyści filmowi: konie i inne zwierzęta, znane z wielu polskich filmów i pokazów. Przed wyruszeniem ekipy, bardzo malowniczo prezentowały się tradycyjne białe elementy strojów oraz pięknie zaplecione i ozdobione grzywy.

Mimo chłodu zabawa udała się znakomicie. Zwyciężczyni – tak, tak: lisią kitę zdobyła dziewczyna! – młoda amazonka Zofia Staroszczuk – odebrała nagrodę z rąk sponsora (dyrektora oddziału Nowodworskiego BNP Paribas): dla siebie – puchar, oraz dla konia -piękną zieloną derkę na jesienne niepogody.

 

Po gonitwie zmarznięci trochę goście i uczestnicy gonitwy rozgrzali się, jak każe tradycja, grzanym winem i bigosem, piekąc na ognisku kiełbaski i inne pyszności. Konie, także szczęśliwe i zmęczone biegiem, dostały swoje przysmaki i mogły odpocząć pasąc się na trawie.

Święto było bardzo udane, a pełnym podziwu komentarzom i przyjacielskim pogawędkom i nie było końca. Przedmiotem uznania były umiejętności wszystkich biorących udział w gonitwie. Długo jeszcze będą buzować emocje związane z tym wydarzeniem i jego wspaniałą atmosferą, a we wspomnieniach pozostaną konie w galopie i pochylone sylwetki jeźdźców pędzących za „lisem”.

*Tradycja Hubertusa -„pogoni za lisem” – zamykającej jesienny sezon gonitwy, mającej na celu zdobycie przypiętej do ramienia uciekającego jeźdźca lisiej kity, pochodzi od dawnego obyczaju podziękowania za opiekę Świętemu Hubertowi – patronowi myśliwych, leśników i jeźdźców. Żyjący na przełomie VII i VIII wieku książę z frankijskiej rodziny królewskiej, znany ze swego zamiłowania do polowania, spotkał ponoć w lesie białego jelenia ze znakiem krzyża między rogami i odtąd stał się krzewicielem wiary chrześcijańskiej w Europie. Jego święto przypada na 3 listopada.