W piątek (28 lipca) po godz. 18 w Skrzeszewie kierowca samochodu osobowego zjechał z ulicy Nowodworskiej i dachował w rowie. Poszkodowanego kierowcę strażacy wyciągnęli z uszkodzonego auta przy pomocy narzędzi hydraulicznych. Mężczyzna został przetransportowany do szpitala.
Informację o zdarzeniu drogowym z udziałem samochodu osobowego w Skrzeszewie służby ratownicze odebrały o godz. 18:12. – Na miejsce zadysponowano łącznie trzy zastępy straży pożarnej z JRG Legionowo, OSP Skrzeszew, OSP Kąty Węgierskie, pogotowie i policję. – poinformował Gazetę Powiatową dyżurny Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Legionowie.
Jak dodał dyżurny KP PSP w Legionowie po przybyciu służb ratowniczych na miejsce zdarzenia okazało się, że kierowca samochodu osobowego marki BMW jadąc ulicą Nowodworską (DW 632) w pobliżu stacji paliw zjechał nagle z jezdni i wpadł do rowu, gdzie następnie dachował. Po całym zdarzeniu auto zatrzymało się na kołach. Pierwsi pomocy około 25-letniemu poszkodowanemu kierowcy zaczęli udzielać świadkowie zdarzenia, w tym strażak po służbie z Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Nowym Dworze Mazowieckim.
Służby ratownicze zabezpieczyły miejsce zdarzenia. Strażacy przy użyciu narzędzi hydraulicznych wyciągnęli z wraku auta przytomnego kierowcę, który jednak uskarżał się na uraz kręgosłupa. Poszkodowanym następnie zajął się zespół ratownictwa medycznego.
Kierowca BMW po przebadaniu przez ratowników medycznych został przetransportowany do szpitala. Strażacy uprzątnęli miejsce zdarzenia z porozrzucanych elementów karoserii. Służby ratownicze prowadziły swoje działania w Skrzeszewie przy ulicy Nowodworskiej ponad godzinę, a ruch drogowy w tym czasie prowadzony był wahadłowo jednym pasem.
fot. OSP Skrzeszew