W ostatnich tygodniach głośno jest o wzmożonej aktywności włamywaczy grasujących na terenie powiatu legionowskiego. Zaledwie parę dni temu opisywaliśmy, że tylko jednej nocy na granicy Jabłonny i Chotomowa doszło do kilku włamań do domów. Okazuje się, że mieszkańcy innych gmin również borykają się z tym problemem.
Przypomnijmy, że zaledwie we wtorek (6 grudnia) pisaliśmy o sytuacji, którą zgłosił naszej redakcji jeden z mieszkańców Jabłonny, który padł ofiarą włamywaczy. We wtorek (6 grudnia) w rejonie Szkoły Podstawowej nr 1 w Chotomowie doszło do kilku włamań i kradzieży. Przestępcy m.in. przy pomocy palnika uszkadzali okna tarasowe i dostawali się do środka domów, gdzie kradli wartościowe rzeczy i pieniądze. Policja była na miejscu zgłoszonych włamań, gdzie zabezpieczyła ślady i poszukuje obecnie włamywaczy (więcej pisaliśmy TUTAJ).
Po publikacji powyższego artykułu we wtorek (6 grudnia) do naszej redakcji zaczęli zgłaszać się mieszkańcy Łajsk, którzy przekazali, że od kilku tygodni również w ich miejscowości dochodzi do znacznej liczby kradzieży i włamań.
Ostatnie tego typu sytuacje miały miejsce m.in. w niedzielę (4 grudnia), gdzie doszło do włamania i kradzieży w Łajskach przy ulicy Leśnej. Wcześniej, 15 listopada zaledwie parę kilometrów dalej doszło do kradzieży z domu przy ulicy Kościelnej. W tym przypadku przestępcy zabrali cenne pamiątki rodzinne. Kontaktowaliśmy się w tych sprawach z policją, aby potwierdzić, czy zostały one zgłoszone. Jak przekazała naszej redakcji komisarz Justyna Stopińska, oficer prasowa Komendy Powiatowej Policji w Legionowie obydwie powyższe sytuacje zostały zgłoszone przez osoby poszkodowane. Policjanci prowadzą w tej sprawie czynności śledcze.
Dodatkowo jak ustaliła nieoficjalnie Gazeta Powiatowa na terenie Łajsk i okolic grasuje złodziej, który wykorzystuje nieuwagę właścicieli i wchodzi na podwórka, gdzie zastaje otwarte bramy lub furtki a następnie zagląda do otwartych domów starając się zabrać pieniądze lub drogocenne przedmioty. Mieszkańcy nie tylko Łajsk, ale również całego powiatu legionowskiego powinni pamiętać, żeby nie zostawiać uchylonych bram i furtek na posesję, ponieważ wystarczy moment nieuwagi, żeby sprawny przestępca zabrał z otwartego domu pieniądze lub dokumenty, które często leżą na wierzchu w widocznych miejscach.
Włamywacze grasują również na granicy Jabłonny i Legionowa
Redakcja Gazety Powiatowej otrzymała również informację od jednej z osób mieszkającej w rejonie granicy Jabłonny i Legionowa w okolicy ulicy Szarych Szeregów i Wiejskiej o włamaniu, do którego doszło blisko miesiąc temu. W tej sytuacji podczas nieobecności gospodarzy włamywacze starali się początkowo przy użyciu będącego na posesji parasola ogrodowego zbić szybę. W końcu przestępcom udało się to przy pomocy młotka znalezionego na posesji. Szczęśliwie właściciele posesji akurat wrócili do domu i spłoszyli włamywaczy, którzy zdążyli zabrać ze sobą jedynie drobny sprzęt elektroniczny. O całej sprawie powiadomiona została policja.
Redakcja Gazety Powiatowej zwróciła się do Komendy Powiatowej Policji w Legionowie o dokładne dane dotyczące włamań do domów na terenie powiatu legionowskiego w ostatnim czasie. Jak tylko otrzymamy te informacje opublikujemy osobny artykuł na ten temat. Prosimy mieszkańców powiatu legionowskiego o sygnały o tym, w których miejscach dochodzi w ostatnim czasie do włamań. Będziemy publikować wszystkie takie historie, żeby okoliczni mieszkańcy mieli świadomość, że w danej okolicy grasują włamywacze i złodzieje. Piszcie na redakcja@gazetapowiatowa.pl.
Policjanci zwracają się z apelem do mieszkańców powiatu legionowskiego o informowanie najbliższych jednostek policji w razie zwrócenia uwagi, że w okolicy kręcą się nieznane osoby jak również nieznane samochody. Jak zapewniają stróże prawa wszystkie tego typu sygnały od mieszkańców będą weryfikowane i sprawdzane. Jak przekonują mundurowi każdy tego typu sygnał może pomóc w złapaniu włamywaczy lub może zapobiec tego typu przestępstwom.