20-letni Damian K. przez kilka tygodni mieszkał w nieswoim domu w miejscowości Topolina (gm. Wieliszew). Po postawieniu zarzutów – dobrowolnie poddał się karze.
Funkcjonariusze z komisariatu policji w Wieliszewie zostali poinformowani o tym, że prawdopodobnie ktoś włamał się do domu letniskowego w Topolinie. Funkcjonariusze policji pojechali na miejsce zgłoszenia, a tam w budynku zastali 20-letniego Damiana K. Mężczyzna nie zachowywał się agresywnie, po zatrzymaniu został przewieziony do policyjnej izby zatrzymań.
W środę odbyło się przesłuchanie mężczyzny. Damian K. tłumaczył, że nie włamał się do domku, ale „wszedł do niego kilkanaście dni wcześniej przez otwarte drzwi i postanowił tam trochę pomieszkać”.
Mężczyzna usłyszał zarzut naruszenia miru domowego, czyli bezprawnego wdarcia się do cudzego domu. Damian K. przyznał się do zarzucanego mu czynu i dobrowolnie poddał się karze w wymiarze 3 miesięcy ograniczenia wolności poprzez wykonywanie prac społecznych.