W środę 16 sierpnia na plaży w Wieliszewie doszło do szokującego zdarzenia. Jedna z osób pływających skuterem wodnym w okolicy plaży potrąciła łabędzia. Zwierzę nie przeżyło, a plażowicze alarmują, że motorowodniacy szaleją swoimi maszynami za blisko plaży.
Wczoraj przed południem na plaży w Wieliszewie było sporo osób. Byli też motorowodniacy na skuterach wodnych. Jak relacjonuje nasz czytelnik, jeden z nich pływający bardzo blisko plaży mocno potrącił pływającego w pobliżu zarośli łabędzia. – Dzisiaj rozjechali białego samca z tego stada oczywiście skuterem wodnym. To co się dzieje na wodzie za sprawa skuterów wodnych woła o pomstę do nieba. Dzisiaj zginął drugi łabędź, czekać tylko aż zginie człowiek albo dziecko, bo tak wpływają w plażę skuterami – relacjonuje wczorajsze zdarzenia Pan Arkadiusz. Kilka tygodni wcześniej również w tym miejscu potrącono skuterem młodego ptaka tego gatunku.
Według relacji innych świadków zdarzenia kierowca skutera uderzył w ptaka, zatrzymał się na moment i niewiele robiąc sobie z zaistniałej sytuacji popłynął dalej.
Interweniowała straż pożarna
O wczorajszym zdarzeniu poinformowana została Policja i Urząd Gminy Wieliszew, Straż Pożarna. Ptaka z wody wyciągnęła załoga LWOPR i z pomocą druhów z OSP Wieliszew przekazali lekarzowi weterynarii. Jak się później okazało, ptak nie przeżył.
Sprawą zainteresowała się policja, która ustaliła sprawcę zdarzenia. Okazał się nim 44 – letni mieszkaniec powiatu legionowskiego. Naszej redakcji nie udało się ustalić jednoznacznie, czy wobec mężczyzny wyciągnięto jakiekolwiek konsekwencje.