Kulisom śmierci mężczyzny, którego zwłoki w minioną sobotę (25 października) w stanie rozkładu wyciągnięto z głębokości blisko 8 m suchej studni, położonej na prywatnej posesji przy ulicy Niepodległości w Wieliszewie, przyglądają się obecnie legionowscy śledczy.
Zwłoki trafiły na sekcję
– W dniu dzisiejszym wszczęliśmy śledztwo w kierunku art. 155 kodeksu karnego tj. nieumyślnego spowodowania śmierci. To, w jakim kierunku potoczy się ono dalej, zależy m. in. od wyników sekcji zwłok denata i przesłuchań świadków – poinformował w poniedziałek (27 października) prokurator Ireneusz Ważny, szef legionowskiej Prokuratury Rejonowej. Potwierdził zarazem, że zwłoki mężczyzny już wysłano na sekcję. Żeby zaś jak najszybciej poznać bezpośrednią przyczynę jego śmierci, biegły sądowy przeprowadzi ją prawdopodobnie jeszcze w tym tygodniu.
Miesiąc w studni
Wstępne ustalenia legionowskich śledczych wskazują, że mężczyzna wpadł do studni prawdopodobnie na skutek nieszczęśliwego wypadku, zaś jego ciało znajdowało się w niej od blisko miesiąca. Nieoficjalnie mówi się, że ciało ujawnione w studni należy do poszukiwanego od blisko miesiąca mieszkańca właśnie tych konkretnych okolic Wieliszewa.
Po nitce do kłębka
Legionowska prokuratura, która bada obecnie tę sprawę, 27 października potwierdziła, że w pomyślnej identyfikacji zwłok pomógł im syn denata. Wyjaśniła ponadto, że mimo wszczęcia postępowania w kierunku nieumyślnego spowodowania śmierci, zagrożonego w krajowym kodeksie karnym karą pozbawienia wolności nawet do lat 5, obecnie nie ma jednak żadnych podejrzeń co do winy i udziału konkretnych osób trzecich. Z uwagi na rozwojowy charakter sprawy i brak oficjalnego potwierdzenia przyczyn śmierci mężczyzny w wynikach sekcji jego zwłok, śledczy nie ujawniają obecnie ani żadnych jego i jego rodziny danych personalnych, ani też innych ustaleń poczynionych na ten czas w dopiero co rozpoczętym śledztwie. – Na obecnym etapie postępowania dopuszczamy oczywiście zmianę kwalifikacji prawnej zdarzenia – dodaje prokurator Ireneusz Ważny, kierujący Prokuraturą Rejonową w Legionowie.
Na tropie makabrycznego odkrycia
Przypomnijmy. Rozkładające się już zwłoki mężczyzny odnaleziono mniej więcej na głębokości 8 m w suchej studni znajdującej się na jednej z prywatnych posesji przy ulicy Niepodległości w Wieliszewie. W minioną sobotę (25 października), w późnych godzinach wieczornych na miejscu tego makabrycznego odkrycia interweniowały niemal wszystkie służby porządkowe w powiecie. Najpierw ciało ze studni wydobyli strażacy. Następnie do swoich obowiązkowych czynności procesowych w terenie przystąpili policjanci wraz z prokuratorem dyżurnym.