Legionovia Legionowo. „Rasia” poprowadziła do zwycięstwa (galeria)

legionovia-dabrowa_59

Legionowianki walczyły bardzo ambitnie (fot. GP/MM)

Aleksandra Rasińska, juniorka legionowskiego zespołu, powołana na konsultację szkoleniową prze turniejem eliminacyjnym do Mistrzostw Świata w Portugalii, zagrała od początku spotkania z Dąbrową Górniczą i poprowadziła swoje koleżanki do ważnego zwycięstwa za trzy punkty.

Widzowie zgromadzeni w Arenie Legionowo przecierali oczy ze zdumienia, bo w końcówce pierwszego seta młode siatkarki Legionovii zagrały po profesorsku! Od stanu 17:17 rywalki zaczęły popełniać błędy, które pozwoliły objąć prowadzenie 20:17. Od razu czas dla dąbrowianek, a nawet dwa pod rząd, wziął argentyński szkoleniowiec Juan Manuel Serramalera. Obraz gry po stronie gości nie uległ zmianie. Kolejne błędy w tym jeden w ataku (mocno obita antenka). Po stronie podopiecznych Roberta Strzałkowskiego świetny atak Rasińskiej i blok Klaudii Alagierskiej. A na koniec nieudany serwis byłej zawodniczki Legionovii Darii Paszek.

Od 12:12 do 15:25

Set numer dwa miał podobny przebieg do pierwszego, ale do stanu 12:12. Wtedy to legionowianki straciły swoją moc, a do gry zabrały się siatkarki z Zagłębia Dąbrowskiego. W ataku szalała Tamara Kaliszuk, która skończyła kilka ważnych akcji, a do tego dołożyła dwa asy serwisowe. Źle to wyglądało, bo miejscowe zawodniczki zdobyły już w tym secie tylko trzy punkty.

Sprawiły prezent sobie oraz kibicom

Ale ten rok nie skończył się smutno! Ambitne legionowianki w dwóch kolejnych setach zagrały tak, jak oczekuje od nich trener, prezesi oraz wierni kibice. W trzeciej odsłonie pojedynku tylko w początkowej fazie prowadziły dąbrowianki 3:2. Od tego momentu na parkiecie w Arenie istniały już tylko miejscowe siatkarki. Popełniały mniej błędów i wyszły na ośmiopunktowe prowadzenie. Tego seta nie można było nie wygrać. W czwartym secie MKS zaczął od prowadzenia 8:4, jednak przerwa na żądanie trenera Strzałkowskiego, chwila odpoczynku i wybicia z rytmu rywalek, pozwoliła na odrobienie strat. Od stanu 9:10 znów dała o sobie znać Rasińska, która skutecznie grała w ataku. Do tego funkcjonował blok. Nie sposób nie pochwalić całego zespołu. Było naprawdę nieźle, bo gra w czwartym secie idealnie układała się po myśli legionowianek. Ostatni punkt zdobyła Rasińska, która została MVP spotkania. Całkowicie zasłużenie!

Legionovia Legionowo – Tauron MKS Dąbrowa Górnicza 3:1 (25:21, 15:25, 25:16, 25:22)

Legionovia Legionowo: Mikołajewska (12), Rasińska (17), Grabka (9), Chojnacka (6), Alagierska (9), Bączyńska (14), Adamek (libero) oraz Grzelak, Korabiec (libero).