W poniedziałek Legionovia Legionowo udała się do Łodzi na spotkanie z ŁKS-em. Niestety nie mamy dobrych wieści. Legionowianki wracają z Łodzi bez punktów.
W pierwszym secie łódzkie siatkarki rozbiły podopieczne Macieja Bartodziejskiego 25:15. Nowy trener legionowskiego zespołu, a w przeszłości ŁKS-u, nie miał dobrej miny po 25 punkcie „ełkaesiaczek”. Od stanu 3:3 łódzkie siatkarki zaczęły systematycznie powiększać przewagę i na nic zdały się przerwy na żądanie szkoleniowca gości.
Powalczyły…
W drugiej odsłonie pojedynku gospodynie odskoczyły rywalkom na 10:5. Po drugiej stronie siatki obudziły się legionowianki, które za sprawą dobrej gry Moniki Bociek, Eweliny Mikołajewskiej i Anny Bączyńskiej, doprowadziły do remisu po 15. ŁKS nie wykorzystał dwóch piłek meczowych. Jednak przy stanie 25:25 ciężar w ataku wzięła na swoje barki Izabela Kowalińska i miejscowe siatkarki mogły cieszyć się z wygrania drugiego seta. W trzecim lepiej zaczęła Legionovia. Prowadzenie 6:3 dała Mikołajewska. Cóż z tego, jak po chwili był już remis. ŁKS kontrolował sytuację na parkiecie, bo prowadził już 20:14. W końcówce przyszło rozluźnienie, ale Legionovię było stać tylko na zdobycie 23 punktów. Punkty zostały niestety w Łodzi.
ŁKS Commercecon Łódź – Legionovia Legionowo 3:0 (25:15, 27:25, 25:23)
ŁKS Commercecon Łódź: Muhlsteinova, Kowalińska, Kwiatkowska, Wołoszyn, Oleksy, Sielicka, Strasz (l), Bryda, Szyjka, Rafałko, Tomczyk.
Legionovia Legionowo: Grabka, Bociek, Bączyńska, Chojnacka, Połeć, Mikołajewska, Korabiec (l), Adamek, Pacak, Wawrzyniak, Zakościelna, Rasińska (l), Alagierska.