Biegacze z Grupy Biegowej CHTMO zaliczyli już sporą część polskich parkrunów. W minioną sobotę pierwszy raz zawodnicy tej grupy pobiegli na innym kontynencie. Michał Cierniak i Franciszek Cierniak, przebywając na zachodnim wybrzeżu Stanów Zjednoczonych wykorzystali możliwość pobiegnięcia w lokalnym parkrunie.
Przebywając w okolicach San Francisco pobiegli w Crissy Field parkrun. Była to 156 edycja tego biegu w tamtejszej lokalizacji. W USA jest na dzień dzisiejszy zaledwie 15 lokalizacji (w Polsce 52). Gdzie dokładnie biegali przedstawiciele CHTMO?
110 uczestników w ciekawym miejscu
Dokładna lokalizacja Crissy Field parkrun to zachodni kraniec ST. Yacht Club. Stamtąd roztacza się widok na sławne więzienie Alcatraz, znane z wielu filmów takich jak Morderstwo pierwszego stopnia, czy Ucieczka z Alcatraz. Więzienie to zostało zamknięte w 1963 roku i jest atrakcją turystyczną. W sobotniej rywalizacji wzięło udział 110 uczestników. Franek Cierniak zajął 56 miejsce z czasem 26:47. Dwie sekundy po nim finiszował jego tata Michał z czasem 26:49. – Fajna trasa, jedna pętla wzdłuż Zatoki San Francisco. Troszkę chłodno, bo zaledwie 10 stopni ciepła, a przy tym mocny wiatr od wody. Prócz nas, Polaków, biegli również parkrunerzy z Wielkiej Brytanii, Australii, Belgii i Niemiec. Trasa na pewno nie na życiówki, ponieważ ostatni kilometr biegnie się pod górkę. Trzeba też uważać na innych aktywnych na trasie, których jest sporo – powiedział tuż po biegu Michał Cierniak. Wyniki biegu znajdziecie TUTAJ.
Galeria Katarzyny Cierniak
Galeria Crissy Field parkrun