Pozwany przez starostów został uniewinniony

sąd w Legionowie

Sąd Rejonowy w Legionowie, fot. GP/ms (archiwum)

19 lutego w legionowskim Sądzie Rejonowym zakończył się proces wytoczony przez starostów forumowiczowi z Chotomowa, Januszowi Karmelowi. Jan Grabiec i Robert Wróbel oskarżali go o obraźliwe wpisy w internecie. Pozwany został uniewinniony.  

Historia konfliktu między internautą a starostami powiatu legionowskiego rozpoczęła się w październiku 2012 roku. Janusz Karmel, obecnie doradca Wójt Gminy Jabłonna, na jednym z forów skrytykował działania starosty Jana Grabca oraz jego zastępcy Roberta Wróbla. Wśród jego wypowiedzi znalazły się określenia, które uraziły obu urzędników. Starostowie postanowili zgłosić sprawę na policję. Prokuratura Rejonowa uzyskała dane personalne forumowicza, jednak samo postępowanie zostało umorzone z powodu braku stwierdzenia interesu społecznego w kontynuowaniu ścigania z urzędu. Mając jednak dane internauty, pokrzywdzeni wystąpili z prywatnymi aktami oskarżenia.

Starosta Legionowski Jan Grabiec i Starosta Legionowski Robert Wróbel występowali jako pokrzywdzeni. Akt oskarżenia skierowali do Sądu Rejonowego w Legionowie (II Wydział Karny). Dotyczył on pomówień pod adresem urzędników w związku z pełnionymi przez nich obowiązkami służbowymi. Starosta i wicestarosta byli gotowi zawrzeć z pozwanym ugodę. Jednak Janusz Karmel nie przeprosił za pomówienie i nie wyraził zgody na to, by sprostować informacje, które rozpowszechniał za pośrednictwem Internetu. Strony nie podpisały ugody. Kolejne posiedzenia sądu odbywały się przy zamkniętych drzwiach, a publiczność i mediów nie wpuszczono na salę rozpraw.

19 lutego odbyła się ostatnia rozprawa. Sąd uniewinnił internautę. Strony czekają na uzasadnienie i uprawomocnienie wyroku. O komentarz do tej sprawy poprosiliśmy obie strony konfliktu.

Rzecznik prasowy starostwa Joanna Kajdanowicz w imieniu oskarżycieli:

Wyrok w tej sprawie jest nam znany. Wyrok nie jest prawomocny. Zwróciliśmy się do sądu o wydanie pisemnego uzasadnienia wyroku. Decyzję, co do dalszych kroków w tej sprawie, podejmiemy po jego otrzymaniu.

Oskarżony Janusz Karmel, internauta i doradca ds. CEKS w Urzędzie Gminy Jabłonna:

Oczywiście byłem na ogłoszeniu wyroku. Wyrok brzmiał: niewinny, sąd zasądza koszty postępowania od oskarżycieli prywatnych, wyrok jest nieprawomocny. Strony mają 7 dni na wystąpienie do sądu z wnioskiem o uzasadnienie wyroku i po otrzymaniu uzasadnienia, 14 dni na złożenie odwołania do Sądu Okręgowego dla Warszawa Praga.

Bardzo szerokiego i wyczerpującego uzasadnienia wygłoszonego przez Wysoki Sąd słuchałem zgodnie z obowiązującym prawem w „postawie na baczność”, nie miałem możliwości robienia szczegółowych notatek, zanotowałem jedno, bardzo ważne dla mnie zdanie w uzasadnieniu: „opinie (przypis autora – wyrażone przeze mnie na forum) miały potwierdzenie w załączonych wnioskach dowodowych”.

Wniosków dowodowych było 179.

Bardzo cieszę się z wyroku, jednocześnie jest mi niezmiernie smutno, że w Demokratycznej Polsce oskarżyciele prywatni: Jan Grabiec i Robert Wróbel za zastępstwo procesowe zapłacili środkami publicznymi, tłumacząc niezmiennie, że na wydatki ustawowe z zakresu administracji publicznej nie mają środków.

I nawiązując do mojego PESEL, nie przypominam sobie, aby za Gomułki czy Gierka, organ administracji publicznej był stroną lub rzecznikiem w prywatnych sporach obywateli. Jeszcze raz: smutne!

 

 O sprawie pisaliśmy w 4 artykułach:

Starosta pozywa za wpisy w internecie

Rozprawa starostów i mieszkańca Jabłonny

Brak ugody. Będzie kolejna rozprawa starostów i mieszkańca Chotomowa

Internauta kontra starostowie

Podziel się tą informacją ze znajomymi

Facebook
Google+

komentarze: 16

  1. To dobrze, że ta sprawa tak się skończyła. Ale jednocześnie smutne jest, że pan Karmel – osoba współpracująca z instytucjami publicznymi, otrzymująca od nich wynagrodzenie, jest zwykłym internetowym trollem. I wpisuje się w polityczne wojenki, bo wiadomo po kogo politycznej jest stronie. Jeszcze raz jednak – dobrze się stało, że nie został skazany. Mam nadzieję, że otrzymał jednak nauczkę i zmądrzał. Bo debatę publiczną w cywilizowanym świecie i cywilizwanych społecznościach, prowadzi się zupełnie inaczej.

    • Zofio podstawy logiki się kłaniają, a więc:
      – świetnie, że legionowski Sąd wydał taki wyrok – po raz kolejny potwierdzono, że krytyka władz jest dozwolona, nawet gdy jest ostra,
      – Janusz Karmel nie jest i nie był internetowym trollem – pisał prawdę (ostro, do ostro). Sąd jasno potwierdził, że miał prawo tak pisać, bo miał na swoje twierdzenia dowody.
      – coś za brednia o jednostronnych pojedynkach publicznych – a co miał pisać „piękny Janek jest super i kłaniajmy mu się w pas”. On miał dowody, na to, że źle się dzieje na Sikorskiego i po prostu o tym pisał, a że na Sikorskiego nie było woli zmian… to teraz pojawiają się zarzuty o „jednostronności politycznej”…
      – jeśli ktoś tu dostał nauczkę to obaj starostowie tj. Grabiec i Wróbel – może wreszcie zrozumieją, że nieprawidłowości w urzędzie się eliminuje, a nie eliminuje się osoby, które głośno mówią o tych nieprawidłowościach,
      – w cywilizowanych społeczeństwach za myk pod tytułem prywatny proces o zniesławienie finansowany z publicznych pieniędzy, traci się stołek, najczęściej wraz z biernym prawem wyborczym i ma się duże szanse na parę latek indywidualnych przemyśleń…

    • Zosiu ja nie wiem po czyjej stronie jest pan Karmel więc może była byś tak uprzejma i poinformowała mnie kogo masz na myśli Dziwię się ze pan Karmel zgodził się na rozprawę przy drzwiach zamkniętych ale wiem że to jest ogólnie stosowana praktyka niepolskich sadów Będę śledził z uwagą dalszy ciąg sprawy i jeśli pan Karmel wygra i wyrok się uprawomocni to osobiście zwrócę się do pana starosty i jego zastępcy aby ze swoich poborów pokryli koszt procesu wraz ze zwrotem wynagrodzenia za czas spędzony w sądzie W Polsce społeczeństwo jest nieświadome swoich praw ale to powoli się zmienia Zosiu jakie masz na to dowody ze pan Karmel jest trollem??Jak wygra proces ze starosta to kolejny proces może być z tobą.Nie pomyślałaś o tym A po której ty stronie stoisz Zosiu?Może ty pracujesz w starostwie albo jesteś z rodziny pana Grabca,odpowiesz?Podaję adres stowarzyszeniedemokracjausa.com Stefan Michał Dembowski za ca prezesa Nowy york Legionowianin od 1954 roku.Ps w Polsce zajmujemy się bojkotem wyborów do sejmu w 2015 roku Opowiadamy się za JOW

  2. Czy Rzecznik Starostwa pisząc „zwróciliśmy się” sugeruje, że nadal w prywatny pozew Starostów zasngażowany jest nie prywatny urząd?

  3. Dziś nieco spóźniony, ale usprawiedliwiony piszę: a) rzeczniczka starosty (Joanna Co Prawdzie się Nie Kłania, jak mawiają lokalne media), jak zwykle kulą w płot. Może i kiedyś zrozumie. Obstawiam jednak że nie (a znam Dżołane jakieś 10 lat i postępu nie widzę). b) meritum sprawy, to od początku zwracaliśmy uwagę, że istnieje już bogata linia orzecznictwa Sądów w podobnych sprawach i obywatele wychodzą z krytyki samorządowców obronną ręką. Zawsze. Nawet jeśli zatrudnia się adwokata co to nicy się specjalizuje w pomówieniach. Jan Grabiec musiałby stracić rozsądek do imentu, gdyby od wyroku Sądu w Legionowie się odwołał. I to z paru powodów. Także dlatego, że zaraz się mocno zakotłuje w lokalnej piaskownicy z lekko innego powodu. Nie uprzedzając zdarzeń powiem tylko tyle, że wyrok, choć nie prawomocny, ma już swoją ofiarę a tu za nią kroczy poczet zwykle czarno ubranych i smutnych panów. Żałobników 🙂 c) Do postu Zofii: droga Zofio, w całym wywodzie tylko jedno prawdziwe zdanie, reszta absolutnie nie ma związku z rzeczywistością. To tylko znak, że pisałaś to w złej wierze, bo gdybyś tylko się myliła, przeinaczeń nie byłoby aż tak wiele.

    • Szanowny Panie Marcinie, czy jedno prawdziwe zdanie to to, że pan Karmel otrzymuje wynagrodzenie w związku ze współpracą z instytucjami publicznymi? No właściwie rzeczywiście to jedyne zdanie o faktach, bo reszta to moje subiektywne opinie. A jak wiemy także z wyżej opisywanego przypadku, wolność wyrażania opinii w internecie to rzecz podstawowa. I tak jak ja nic nie pisałam w złej wierze, tak mam wiarę dobrą, że w złej wierze o politykach naszego regionu (bo przecież nie tylko o starostów chodzi) nie pisze również pan Janusz. Pozdrawiam!

      • Szanowna Zofio, by nie zamieniać tego w utarczkę osobistą, bądź łaskawa przeczytać swój post i zwrócić uwagę na Towje określenia osoby (której, wnioskując z treści, zdaje się kompletnie nie znasz). Oto one: „troll”, „(…) wiadomo po kogo politycznej jest stronie” oraz „Mam nadzieję, że otrzymał jednak nauczkę i zmądrzał”. Oto bowiem Zofio szanowna, wolność wypowiedzi jest słusznym prawem, jest nie jest ono nieograniczone. Nie jestem adwokatem Janusza, jedynie zwracam Twoją uwagę, że Twoja ocena jest bardzo nacechowana a w połączeniu z dowodami na to, że jednak bohatera tekstu nie znasz, wnoszę z całości, że zwyczajnie chciałaś mu anonimowo przysrać. Bo taką masz potrzebę chwili. Dobrze. Nie ma sprawy. Tylko po co próbujesz ubrać to w szaty swobód obywatelskich? Polecam uwadze dzisiejszy tekst w Rzepie o nader ciekawym wyroku wyższej instancji odnośnie prawa do publicznego dostępu do IP przez pokrzywdzonych; dużo się zmieni po tym wyroku w plemieniu hejterów, mam nadzieję.

  4. ola boga co to sie narobiło
    śle gorące pozdrowienia z Szkocji

  5. To takich teraz gminnych urzędników w Jabłonnie mamy, co wieczorową porą stają się Zombi? O zgrozo! Gratulacje dla Pani Wójt właściwych wyborów i selekcji pracowników, widać testu psychologicznego urzędnicy nie przechodzą, wielka szkoda.
    Internauta może sobie pluć na kogo chce bez żadnej odpowiedzialności? Tego pana posty przekraczały wszelkie normy przyzwoitości.

    • Posty p. Janusza nie przekroczyły ŻADNYCH NORM. Jasno uznał to sąd, który uniewinnił p. Janusza. Miał dowody i mógł mówić i pisać o sprawach, które poruszał.
      Natomiast złamaniem norm jest zachowanie obu starostów – prywatny proces sfinansowali ze środków publicznych. Panowie starostowie naruszyli również inne normy:
      – doprowadzili do sytuacji, która opisał p. Karmel,
      – nie zareagowali i nie starali się naprawić tej sytuacji – jedyną ich reakcją była chęć uciszenia osoby zgłaszającej nieprawidłowości.

      Z niecierpliwością oczekuję chwili, gdy obaj starostowie oddadzą zawłaszczone na prywatne cele (prywatny akt oskarżenia) publiczne pieniądze.

    • do mieszkańca: Sąd nie podziela pańskiej opinii. Przypomnę, że po godzinach pracy każdy z nas odpowiada sam za to, co robi, pisze, czyta etc. Rozumieją to także panowie z zarządu powiatu, bo pozew obaj wnieśli obaj przeciw osobie fizycznej a nie urzędnikowi czy urzędowi (kumamy różnicę?) Dlatego związku z pracą nie widzę, chyba że traumę z Urzędem Gminy ma pan tak silną, że wszystko się z nim kojarzy 🙂 Powstaje pytanie kto zapłacił za usługi kancelarii reprezentującej obu pozywających.

    • Przepraszam a kto te wszelkie normy przyzwoitości na terenie powiatu legionowskiego ustala?Pan panie mieszkańcu ,co się pan boi podpisać z imienia i nazwiska Czy pan jest mieszkańcem tej samej planety Ziemi na której i ja zamieszkuję?Odpowie pan Stefan Michał Dembowski

  6. No nie beż żenady, gmina traci możliwości współpracy z powiatem jak urzędnik gminy ujada na starostę, czy inny urząd innego szczebla. Jak mogą tu być inwestycje powiatowe jeśli urzędnik gminny walczy na zabój ze starostami. To kompromitacja. W normalnym świecie jest to niedopuszczalne, gdzie jest wójt czy to popiera i się z tym zgadza?

    • Sprawa dotyczy okresu zanim gmina mnie zatrudniła, doniesienie do prokuratury też było wcześniej. Pozew był z oskarżenia prywatnego i jak ktoś chce przenosić „prywatną wojnę o kota” na inwestycje w gminie, to raczej powinien zająć się szydełkowaniem – nie trzeba wychodzić z domu.
      Na szczęście cały cyrk nie ma przełożenia na inwestycje, porozumienie w sprawie ronda i chodnika od CEKS do Jabłonny i po lewej od CEKS do centrum Chotomowa jest, na najbliższej sesji będzie głosowany projekt uchwały o zabezpieczeniu finansowania tej „powiatowej inwestycji” przez gminę.
      Zaproponowałem pociągnięcie światłowodu od studzienki zakontraktowanej dla CEKS pod rondo do ew. monitoringu. Prośba uwzględniona w projekcie 🙂

      Oczywiście były naciski, żeby mnie nie zatrudniać, bo na 100% będę skazany już z oskarżenia publicznego.
      Rozumiem, że w „normalnym (powiatowym) świecie” należy zatrudniać wskazanych (akceptowanych)przez wyższy szczebel.

      Mam nadzieję, że do końca budowy nikt się żółcią nie udławi, nie będę pracował w gminie ani dnia dłużej niż to konieczne do oddania szkoły.

    • Sortis uważaj co piszesz bo możesz ty następny znaleźć się na sali Sadu w Legionowie UJADA to pies gdybyś to napisał o mnie to już bym zgłosił do prokuratury że nazywasz mnie psem i miał byś mały problem Z łatwością udowodniłbym ci ze nie jestem psem Uważaj wiec na słowa Ja rozumiem że masz może ciepłą posadkę w Starostwie i bronisz swojego szefa ale nie w ten sposób Nie martw się o współprace Gminy Jabłonna ze Starostwem, oni poradzą sobie bez twojej pomocy Stefan Michał Dembowski

  7. Dzisiaj zapadł ostateczny wyrok, po apelacji obywatela Grabca.
    Sąd Okręgowy wyrok uniewinniający utrzymał w mocy. Obywatel Grabiec ma zasądzone koszty postępowania. Pytanie kiedy odda pieniądze do kasy starostwa, które wziął se na te zadęcia, pieniądze o których mówiła p. Rzecznik: ” W tej sprawie obaj starostowie występują jako osoby publiczne, bo jako osoby publiczne zostali zniesławieni i znieważeni – informuje Joanna Kajdanowicz. – Koszty wynagrodzenia adwokackiego w tej sprawie określa umowa. Zgodnie z umową wynagrodzenie za prowadzenie tej sprawy to kwota 5000 zł oraz zryczałtowane wynagrodzenie z tytułu dojazdu i uczestnictwa w rozprawie w wysokości 500 zł. Oskarżyciele zamierzają zażądać od oskarżonego zwrotu tych kosztów. Zgodnie z procedurą takie wnioski pełnomocnicy przedstawiają w mowach końcowych – odpowiada na pytanie rzecznik.” – internetowe wydanie GP z 20 grudnia 2013r.
    No to będzie 8,5 tysi wg. p. Rzecznik a 12,5 tysia w mojej ocenie.
    Czy każdy obywatel tego powiatu może se tak brać z konta starostwa na dowolne przyjemności? czy tylko obywatel Grabiec???

Dodaj komentarz