Zespół prowadzony przez Alessandro Chiappiniego w ramach szesnastej kolejki spotkań TAURON Ligi zmierzył się w niedzielę (23 stycznia) na wyjeździe z Grupą Azoty Chemik Police. Był to trudny mecz dla zawodniczek z Legionowa. Niestety podobnie jak w pierwszym spotkaniu obu ekip w tym sezonie górą okazały się aktualne Mistrzynie Polski z Polic wygrywając 3:0 (25:16, 25:19, 25:18). Licznik zwycięstw z rzędu zespołu z Legionowa zatrzymał się na dziesięciu spotkaniach.
Kibice Legionovii mieli świadomość tego, że niedzielny mecz z aktualnymi Mistrzyniami Polski będzie bardzo trudny. Pomimo tego, że z powodu występów w Europejskiej Lidze Mistrzów drużyna Chemika grała ostatnio w kratkę w TAURON Lidze (przegrana w trzech z ostatnich pięciu spotkań) to zajmowała drugie miejsce w ligowej tabeli tracąc zaledwie trzy punkty do lidera – Developres Bella Dolina Rzeszów. Kibice z Legionowa mieli jednak nadzieję, że podopieczne Alessandro Chiappiniego przy pokazaniu maksimum swoich umiejętności zwyciężą i przedłużą serię zwycięstw z rzędu.
Początek pierwszego seta to szybko objęte prowadzenie przez gospodynie 3:0. Zawodniczki z Legionowa nie zamierzały się poddawać i doprowadziły do stanu 6:4 i 11:8. Od tego momentu siatkarki z Polic przyśpieszyły na co zawodniczki z Legionowa nie potrafiły odpowiedzieć. Gospodynie powiększyły prowadzenie do stanu 18:11. W niedzielnym spotkaniu trener Alessandro Chiappini nie mógł skorzystać z Gyselle Silvy Franco, natomiast Olivia Różańśki, która w ostatnich tygodniach zachwycała fanów i ekspertów swoją grą tego dnia nie mogła wskoczyć na najwyższe obroty co było widać na parkiecie. Siatkarki z Polic utrzymywały pewne prowadzenie ostatecznie wygrywając pierwszego seta 25:16.
Druga część spotkania podobnie jak poprzednia rozpoczęła się od szybko objętego przez gospodynie prowadzenia 5:1. Wydawało się, że powtórzy się scenariusz z pierwszego seta, jednak w podopieczne Alessandro Chiappiniego wstąpiła nowa energia. Siatkarki z Legionowa doprowadziły do wyrównania 9:9, a następnie objęły prowadzenie 14:12 po skutecznym ataku Yaprak Erkek. Wydawało się, że przyjezdne w końcu powalczą o zwycięstwo w tym secie. Okazało się jednak, że gospodynie szybko się otrząsnęły i pokazały świetną grę wyrównując do stanu 15:15 a następnie objęły prowadzenie, którego nie oddały już do końca, wygrywając drugiego seta 25:19.
Początek trzeciej odsłony spotkania to prowadzenie Legionovii 2:0. Policzanki szybko jednak wyrównały i objęły prowadzenie 5:4. Od tego momentu podobnie jak w dwóch poprzednich setach wrzuciły wyższy bieg na co przyjezdne nie potrafiły znaleźć odpowiedzi. Trener Alessandro Chiappini starał się jeszcze rotować składem, jednak nie przyniosło to zamierzonego efektu. Z każdą kolejną minutą siatkarki aktualnego Mistrza Polski powiększały swoje prowadzenie nad ekipą z Legionowa do stanu 11:7 i 17:10. Ostatecznie gospodynie wygrały trzeciego seta 25:18 i całe spotkanie 3:0.
Niedzielna przegrana z Grupą Azoty Chemik Police przerwała historyczną serię zwycięstw z rzędu w najwyższej klasie rozgrywkowej Legionovii. Licznik ten zatrzymał się na dziesięciu spotkaniach. Pomimo braku ugrania chociaż punktu w Policach podopieczne Alessandro Chiappiniego utrzymały trzecie miejsce w TAURON Lidze mając na koncie 31 punktów. W tabeli prowadzą obecnie zawodniczki Developres Bella Dolina Rzeszów z 41 punktami a drugie miejsce zajmują aktualne Mistrzynie Polski – Grupa Azoty Chemik Police z 38 punktami. Najbliższe spotkanie siatkarki z Legionowa rozegrają już w środę (26 stycznia) na wyjeździe w 1/8 TAURON Pucharu Polski z pierwszoligową Asotrą Płomień Sosnowiec.
Grupa Azoty Chemik Police – IŁ Capital Legionovia Legionowo, 3:0 (25:16, 25:19, 25:18)
TAURON MVP: Jovana Brakocević-Canzian
Grupa Azoty Chemik Police: Kowalewska, Brakocević-Canzian, Milenković, Łukasik, Kąkolewska, Wasilewska, Stenzel (libero), Czyrniańska, Lipska, Drews i Naiane.
IŁ Capital Legionovia Legionowo: Grabka, Szczyrba, Erkek, Różański, Tokarska, Gryka, Lemańczyk (libero), Szymańska, Damaske i Dąbrowska.