Polska Izba Ubezpieczeń (PIU) wskazuje, że kierowcy muszą się liczyć z podwyżkami ubezpieczenia OC. Za podwyżki dla kierowców odpowiedzialna ma być rosnąca inflacja, rekomendacje Komisji Nadzoru Finansowego (KNF) oraz to, że ubezpieczyciele płacą więcej za naprawy.
Jak informuje Polska Izba Ubezpieczeń (PIU), cena ubezpieczenia OC komunikacyjnego na koniec I kw. 2022 r. wynosiła 488 zł i była niższa niż rok wcześniej o prawie 2 proc. Średnia cena AC wyniosła nieco ponad 1000 zł i była na podobnym poziomie do zeszłorocznej. Dodatkowo jak przekazuje PIU średni koszt szkody wzrósł o prawie 3 proc. do sumy ok. 8,5 tys. zł.
Ubezpieczyciele w ostatnich miesiącach bardzo mocno konkurują między sobą o klienta szczególnie poprzez ceny obowiązkowego ubezpieczenia OC. Ostatnie dwa lata przez pandemię koronawirusa spowodowały, że ubezpieczyciele mogli tak działać, ponieważ na drogach było mniej kierowców, co za tym idzie mniejsza była liczba kolizji i wypadków. Dzięki takiej sytuacji było mniej wypłat odszkodowań. Jednak jak przekazuje PIU natężenie ruchu w ostatnim czasie wróciło już do normy.
Według ekspertów na wzrost ceny obowiązkowego ubezpieczenia OC duży wpływ ma m.in. inflacja, która przekłada się na rosnące koszty napraw (drożejące części i robocizna mechaników) i gorszy dostęp do części z powodu kłopotów z dostawami w ostatnich miesiącach.
Rekomendacje KNF
18 lipca br. Komisja Nadzory Finansowego wydała nowe rekomendacje, które wejdą w życie 1 listopada br. Rekomendacje KNF według ekspertów przełożą się również znacząco na podwyżkę cen OC. Decyzja KNF zobowiązuje ubezpieczycieli, aby zbierane przez nich składki od kierowców pokryły co najmniej koszty wypłacanych odszkodowań oraz koszty prowadzonej działalności. Oznacza to, że wyższe koszty szkód (niezależnie od powodów) będą prowadzić do wyższych cen polis dla kierowców.
Podsumowując, wzrost ubezpieczenia OC, który może nastąpić jeszcze w tym roku spowodowany może być kilkoma czynnikami. Eksperci wymieniają tu m.in. rosnącą inflację, rekomendacje KNF i problemy z dostawami części.
Piraci drogowi zapłacą więcej za OC
W połowie czerwca br. firmy ubezpieczeniowe otrzymały dostęp do bazy danych, w której zbierane są informacje o mandatach i punktach karnych nałożonych na kierowców. Ubezpieczyciele będą mogli wykorzystywać te dane przy obliczaniu wysokości polis OC. Według ekspertów piraci drogowi zapłacą znacznie więcej za obowiązkowe ubezpieczenie OC. Nowe uprawnienia dla ubezpieczycieli mają poprawić bezpieczeństwo na polskich drogach. Ci kierowcy, którzy przestrzegają przepisów nie mają się raczej czego obawiać. Chodzi o te osoby, które nagminnie łamią przepisy. Tacy kierowcy będą prawdopodobnie płacić więcej za polisy OC (więcej o tej sprawie pisaliśmy TUTAJ).
Brak obowiązkowego OC może bardzo drogo kosztować
OC komunikacyjne jest w Polsce obowiązkowe dla wszystkich właścicieli pojazdów mechanicznych. Od początku 2022 roku wzrosły kary za brak obowiązkowego ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej (OC). Jego wysokość jest bowiem uzależniona od płacy minimalnej, która od 1 stycznia wynosi 3010 złotych brutto (więcej o tej sprawie pisaliśmy TUTAJ).
Według szacunków Ubezpieczeniowego Funduszu Gwarancyjnego (UFG) po polskich drogach może jeździć ok. 100 tys. nieubezpieczonych pojazdów. Według ekspertów najczęściej do takiej sytuacji dochodzi w wyniku nieznajomości przepisów wśród właścicieli pojazdów. Należy jednak pamiętać, że właściciel takiego pojazdu może dostać z tego tytułu wysoką karę finansową (nawet do 6 tys. zł za auto osobowe i do 9 tys. zł za pojazd ciężarowy).
Dodatkowo kierowcy, którzy spowodują wypadek pojazdem bez ważnego ubezpieczenia OC mogą się liczyć z większymi kosztami. Osoby poszkodowane w takich wypadkach, spowodowanych przez nieubezpieczonych lub nieznanych sprawców mogą otrzymać odszkodowanie z UFG. Po takiej wypłacie Ubezpieczeniowy Fundusz Gwarancyjny występuje do właściciela pojazdu o zwrot całej wypłaconej poszkodowanemu kwoty (do odpowiedzialności finansowej może zostać pociągnięty nie tylko właściciel pojazdu mechanicznego bez ważnego OC, ale również osoba, która prowadziła pożyczony pojazd i spowodowała nim wypadek).
Jak przestrzegają eksperci nie warto ryzykować jazdy pojazdem bez ważnego ubezpieczenia OC. Koszty potencjalnego odszkodowania, które będzie musiał wypłacić sprawca wypadku, który kierował pojazdem bez ubezpieczenia mogą sięgać nawet setek tysięcy złotych.