Zachęcamy do zapoznania się z naszą debatą pomiędzy kandydatami na wójta Jabłonny – Olgą Muniak i Jarosławem Chodorskim. Pytania skierowaliśmy do kandydatów jednocześnie i każdy z nich miał taki sam czas na przygotowanie odpowiedzi, oraz taką samą liczbę znaków do dyspozycji. O tym, czy wygra doświadczona pani wójt, mająca na swoim koncie dwie kadencje, czy nowicjusz w samorządzie, nieskrępowany żadnymi układami, zdecydują Państwo.
Olga Muniak
Jarosław Chodorski
Jakimi wartościami kierujecie się Państwo w życiu?
Olga Muniak: W życiu jak i w pracy kieruje się przede wszystkim zasadami uczciwości, pracowitości i otwartości na potrzeby drugiego człowieka. Praca w samorządzie pozwala mi na wprowadzenie kluczowych dla mnie wartości w życie.
Jarosław Chodorski: Podstawowymi wartościami dla mnie są uczciwość i pracowitość.
Jeśli wygracie Państwo wybory, czym zajmiecie się w pierwszej kolejności?
Olga Muniak: W pierwszej kolejności zajmę się budową sieci wodno-kanalizacyjnej.
Jarosław Chodorski: W pierwszej kolejności muszę dopilnować ukończenia rozpoczętych inwestycji, zweryfikować plan budżetowy, tak by móc zacząć realizować zamierzone wcześniej cele.
Jak oceniają Państwo dotychczasowe działania w kierunku tworzenia sieci kanalizacji w Gminie Jabłonna? Jakie mają Państwo plany dotyczące tej kwestii?
Olga Muniak: W ostatnich tygodniach ukazało się dużo nieprawdziwych informacji, jakoby nasza gmina była narażona na płacenie kar za brak kanalizacji. To nieprawda, nie będziemy płacili żadnych kar. Nasza gmina należy do Aglomeracji Warszawskiej, która w bardzo dużym stopniu jest już skanalizowana. Te informacje łatwo potwierdzić w Ministerstwie Środowiska pod nr tel. 22 579 26 78 i w Urzędzie Marszałkowskim. Straszenie mieszkańców, że będą indywidualnie płacili kary jest nieodpowiedzialne! Blisko 6 tysięcy osób w Jabłonnie ma już kanalizację. Obecnie kończone są prace nad przygotowaniem dokumentacji skanalizowania dalszej części Jabłonny oraz rozpoczęto projektowanie kanalizacji i wodociągu dla części Chotomowa. Przygotowujemy dokumentację budowy kanalizacji i wodociągu zachodniej części gminy. Na projekty mamy pieniądze z Funduszu Spójności, dzięki czemu w 85% finansujemy je ze środków zewnętrznych.
Jarosław Chodorski: Uważam, że do tej pory było to „czatowanie na promocje”, szukanie super korzystnych ofert. W ten sposób nie da się zrobić kanalizacji przez najbliższych 20 lat. Oczywiście liczę na pieniądze z zewnątrz, ale zdaję sobie sprawę z tego, że nie da się rozwijać gminy bez inwestycji finansowych.
Czy sądzą Państwo, że Gmina w wystarczającym stopniu realizuje swoje obowiązki dotyczące ochrony zdrowia mieszkańców? Czy mają Państwo propozycje zmian w tym zakresie?
Olga Muniak: W ostatnich latach mieszkańcy korzystali z programów stomatologicznych dla dzieci, szczepień profilaktycznych dla kobiet i szkoły rodzenia, programów przeciwdziałającym uzależnieniom, programów edukacyjnych dla dzieci i młodzieży. To, czego brakuje, to z pewnością szpital w naszym powiecie. Będę wspierać działania, które pozwolą na jego wybudowanie.
Jarosław Chodorski: Kwestia ta jest dość złożona – z jednej strony, w gminie jest kilka dobrych programów prozdrowotnych np. godny uwagi jest fakt objęcia opieką stomatologa dzieci w szkole. Z drugiej strony ośrodki zdrowia nie radzą sobie z tak dużą liczbą pacjentów. Dobrze gdy powstają nawet prywatne placówki, które podpisują umowy z NFZ i oferują opiekę medyczną dla mieszkańców.
Co z polityką prorodzinną w Gminie Jabłonna?
Olga Muniak: Rodziny z dziećmi są dla mnie szczególnie ważne. Stąd otwarcie we wrześniu kolejnego przedszkola gminnego w Jabłonnie, budowa szkoły podstawowej, wprowadzenie Karty Dużej Rodziny, z której korzysta ponad 1000 osób, Karty Mieszkańca Gminy Jabłonna, którą ma już ponad 200 osób, dająca realne oszczędności w domowym budżecie, program stomatologiczny, stypendia dla dzieci w wieku szkolnym oraz za wybitne osiągnięcia w nauce, kulturze i sporcie, zasiłki dla samotnych matek, dożywianie dzieci w szkołach, nauka pływania od klasy drugiej, kolonie i obozy profilaktyczne, kolejne place zabaw. W nowej kadencji w gminie powstanie żłobek i kolejne gimnazjum.
Jarosław Chodorski: Na szczęście w ostatnim roku nieco ona drgnęła, niestety nadal młode mamy w naszej gminie są narażone na wykluczenie zawodowe – gmina nie ułatwia im powrotu do pracy po urodzeniu dziecka. Również infrastruktura gminna wbrew temu, co możemy przeczytać, nie jest wystarczająca. Podobno w każdej miejscowości jest gminny plac zabaw, w rzeczywistości np. w Chotomowie jest to plac przy przedszkolny niedostępny w najbardziej pożądanych godzinach.
Jak się Państwo ustosunkowują do kwestii rozbudowy CEKS? Jakie mają Państwo plany dotyczące edukacji?
Olga Muniak: Budowa Centrum Edukacyjno-Kulturalno-Sportowego będzie kontynuowana. Mamy dokumentację i pozwolenie na budowę kolejnego etapu. Dlatego powstanie stołówka z kuchnią i gimnazjum.
Jarosław Chodorski: Przede wszystkim powiem, że wbrew krążącym plotkom, nie mam zamiaru oszczędzać na oświacie i zwalniać pracowników. W kwestii CEKS uważam, że rozbudowa jest konieczna i jej ukończenie jest jednym z moich priorytetów. Na wstępie jednak musimy rozliczyć pierwszy etap i zapoznać się z dokumentacją drugiego. Odnosząc się do planów wybudowania kolejnej szkoły powiem, że w najbliższej przyszłości jest to po prostu nierealne – zbyt wiele spraw naraz wymaga pilnej realizacji.
Czy potencjał w postaci stacji PKP Chotomów, nadal nie będzie w pełni wykorzystany? Co z przystąpieniem do „Wspólnego biletu”?
Olga Muniak: Chcę rozszerzyć Kartę Mieszkańca Gminy o dopłaty za bilety Kolei Mazowieckich, co oznaczać będzie powrót do wspólnego biletu. Prowadzimy zaawansowane rozmowy na ten temat z ZTM i KM. Chciałabym, żeby w przyszłym roku Karta Mieszkańca obejmowała również stację PKP w Chotomowie.
Jarosław Chodorski: Nie mam dostępu do danych pozwalających mi jednoznacznie ustosunkować się do tej sprawy. Uważam jednak, że niewykorzystanie potencjału dostępu do transportu PKP jest dużym błędem, który mam nadzieję uda się naprawić bez nadmiernego obciążania budżetu.
Czy przewiduje Pan zmiany w zakresie pozyskiwania środków z Unii Europejskiej?
Olga Muniak: W trakcie sprawowania przeze mnie funkcji Wójta nasza gmina pozyskała około 20 mln zł. Są to zarówno środki unijne jak i krajowe. W nowej perspektywie unijnej skorzystamy ze środków przede wszystkim na budowę kanalizacji i wodociągów.
Jarosław Chodorski: Uważam, że trzeba korzystać ze wsparcia specjalistów, którzy „wyszarpną” tyle, ile się da. Bez zaangażowania odpowiednich osób nie osiągniemy naszych celów, zwłaszcza że w nadchodzących latach będzie to trudniejsze niż w ubiegłych.
Jak widzą Państwo kwestię zagospodarowania przestrzennego w gminie na przestrzeni następnych 4-8 lat?
Olga Muniak: Jesteśmy w bardzo dobrej sytuacji. Dzięki zaawansowanym pracom nasza gmina jest w blisko 80% pokryta miejscowymi planami zagospodarowania przestrzennego. Stan zaawansowania kolejnych planów pozwoli w ciągu 2 lat na objęcie gminy planami w 100%. Ze strategicznych obszarów gminy, dla których powinno się uchwalić plany w pierwszej kolejności, to teren Jabłonny w rejonie ronda S3 (pola PAN) i obszar w Chotomowie w rejonie ulic Partyzantów i Piusa. Gotowe jest również studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego, które uchwali nowa Rada Gminy.
Jarosław Chodorski: 80% planów jest już gotowych, więc pozostaje ukończenie prac nad kolejnymi. Trzeba pamiętać, że brak planów spowalnia rozwój.
Co z ochroną przeciwpowodziową?
Olga Muniak: W tej sprawie najwięcej do powiedzenia ma administracja rządowa. Pomimo zabezpieczenia pieniędzy w budżecie gminy na wykonanie projektów modernizacji wałów, z powodów prawnych nie mogliśmy ich wykonać. Dlatego wystąpiłam do Sejmu RP z wnioskiem w sprawie zmiany prawa, które pozwoliłyby samorządowi na udział finansowy w modernizacji wałów. Mam nadzieję, że przepisy w tej kwestii będą zmienione.
Jarosław Chodorski: Wiemy, że niezbędna jest naprawa części wałów, które niszczone są głównie przez bobry i dziki. Tu jednak najważniejsza jest współpraca z sąsiednimi samorządami i instytucjami za to odpowiedzialnymi.
Jak wyobrażają sobie Państwo współpracę z Radą Gminy w obecnym składzie? Czy sądzą Państwo, że możliwe będzie stworzenie wraz z wójtem „zgranego zespołu”, który zapewni prawidłowe funkcjonowanie gminy?
Olga Muniak: Współpraca z Radą Gminy to podstawowe zadanie wójta. Nie wyobrażam sobie, żeby mogło być inaczej. Tak rozumiem pracę na rzecz wspólnego dobra mieszkańców naszej gminy.
Jarosław Chodorski: Nie interesują mnie prywatne animozje poszczególnych radnych – po to startowali w wyborach, by godnie reprezentować mieszkańców i pracować dla dobra całej gminy. Jeżeli jednak poczucie przyzwoitości będzie ich zawodzić, to publikacje nagrań sesji i rozliczenie przez ludzi, którzy oddali na nich swoje głosy, będzie zapewne bardziej motywujące. Jednak jestem po pierwszych rozmowach z radnymi i nie prorokuję aż tak czarnych scenariuszy.
Czy są Państwo zwolennikami zwiększania udziału mieszkańców w rzeczywistym sprawowaniu władzy?
Olga Muniak: Tak oczywiście, najlepszym dowodem tego są przeprowadzane konsultacje społeczne i powołana przeze mnie Gminna Rady Seniorów. Planuję powołanie Młodzieżowej Rady Gminy.
Jarosław Chodorski: Mieszkańców na pewno trzeba interesować sprawami gminy, muszą widzieć sposób i efekty pracy wybranych przez siebie radnych. Trzeba pamiętać o tym, że to oni są dla mieszkańców a nie odwrotnie, ale dążenie do demokracji bezpośredniej jest utopią. Radni są reprezentantami Mieszkańców, bo nie sposób w tak dużej gminie kolektywnie podejmować wszystkich decyzji. Jednak najważniejszy jest potencjał naszych mieszkańców. To silne grupy społeczne, organizacje pozarządowe wypracowują najciekawsze pomysły.
Za co Państwo cenią najbardziej swojego kontrkandydata?
Olga Muniak: Cenię kontrkandydata za nieużywanie czarnego PR’u i mam nadzieję, że tak będzie w II turze..
Jarosław Chodorski: Za zdolności PR’owe – nie wiem, czy kiedykolwiek będę potrafił siebie tak promować.
W czym mają Państwo przewagę nad swoim konkurentem?
Olga Muniak: Posiadam ponad 20-letnie doświadczenie w pracy samorządowej. Byłam sekretarzem gminy, a także wiceprzewodniczącą rady powiatu. Od 8 lat pełnię funkcję wójta gminy i znam od podszewki potrzeby naszych mieszkańców. Bardzo bym chciała odpowiedzieć na nie wszystkie, ale jako dobry gospodarz muszę się kierować przede wszystkim wyższym dobrem ogółu. Nie znaczy to, że zapominam o problemach pojedynczego człowieka, wręcz przeciwnie każda rozmowa jest dla mnie ważna i robię wszystko co w mojej mocy, aby pomóc ludziom. Człowiek jest dla mnie najważniejszą wartością.
Jarosław Chodorski: W gminnej polityce jestem nowy – nie mam wobec nikogo żadnych zobowiązań, długów wdzięczności, nie jestem w żadnym układzie – to naprawdę bardzo pomaga. Mogę niezależnie podejmować decyzje, mając na względzie jedynie dobro gminy.
Kto Państwa wspiera?
Olga Muniak: Otrzymuję ogromne wsparcie od mieszkańców naszej gminy. Codziennie dostaję setki telefonów z poparciem. Ludzie podchodzą do mnie na ulicy, ściskają mi dłoń i życzą siły do dalszej pracy. To dla mnie ogromnie ważne. Bardzo dziękuję za wszystkie miłe słowa i gesty poparcia.
Jarosław Chodorski: Przed wszystkim mieszkańcy, ale również wielu radnych, co dobrze wróży przyszłej współpracy. Niestety, otrzymuję też propozycje poparcia w zamian za np. stanowisko, dlatego od razu tutaj powiem jasno – dziękuję za tego rodzaju propozycje, nie jestem zainteresowany.