Szczecińska Arena, godzina 17.00., szósta kolejka Orlen Ligi. Sk bank wyszedł na boisko w składzie: M. Smarzek, D. Paszek, A. Wójcik, I. Chojnacka, N. Gajewska i J. Pacak.
Pierwszy set zaczął się źle, szybko było 4:1. Trzy szybko zdobyte punkty i robi się 4:4, jeszcze jeden punkt zdobywa A. Wójcik i jest 4:5. Na pierwszej przerwie Chemik prowadzi jednak 8:6. Dobre zagrania przeplatają się ze złymi i wkrótce mistrzynie Polski prowadzą 13:9. Zdobywają jeszcze jeden punkt i stają. Sk bank zdobywa 4 punkty pod rząd, ale na drugiej przerwie jest jednak 16:15 dla rywalek. Po przerwie jest remis 17:17, ale gospodynie wygrywają seta pewnie 25:20.
Set drugi jest krótszy i mniej ciekawy. Znów zaczyna się od prowadzenia Chemika 4:1. I ta przewaga utrzymuje się do przerwy – 8:5. Police przyspieszają, zawodniczki Sk banku są nieskuteczne w atakach, popełniają więcej błędów i na drugiej przerwie jest już 16:11. Przeciwniczki zdobywają 9 pkt., my jeszcze 5 i set kończy się po 24 minutach 25:16.
Odmiana
Nic nie zapowiada zmiany obrazu gry, a jednak. Początek seta to wyrównana gra, ale jednak chemiczki są dokładniejsze i na przerwie jest znów 8:5 dla nich. A. Wójcik potrzebuje Az trzech ataków, by poprawić wynik na 11:9. Mecz się wyrównuje, zespoły walczą punkt za punkt i na przerwę schodzą przy stanie 16:15 dla rywalek. Trzy punkty pod rząd zdobywa Sk bank i prowadzi 18:17. Przy remisie 18:18 nasze atakują trzykrotnie, ale bez rezultatu. Rywalki tylko raz i jest 19:18. Wyrównana gra trwa do 21:21. Dwa nieskuteczne ataki M. Smarzek i jest 23:21. Jeszcze jeden punkt zdobywa I. Chojnacka, ale to nie wystarcza. Wyrównany set kończy się po 25’ wynikiem 25:22 dla Chemika Police.
Na MVP meczu wybrano Joannę Wołosz.
Chemik Police – SK bank Legionovia 3:0 (25:20, 25:16, 25:22)