Jak co roku, wczesną jesienią legionowscy uczniowie z liceum im. Marii Konopnickiej i liceum im. św. Jana Bosko spotkali się z uczniami izraelskiej szkoły Alon High School z Ramat ha Sharon. Organizatorem warsztatów tym razem była strona izraelska, która zaprosiła polskich uczniów do Warszawy.
W piątkowe popołudnie, 16 października, młodzież uczestniczyła w realizacji projektu „Bliżej Siebie”. Projekt ten Legionowo realizuje od ośmiu lat. Jego celem jest integracja uczniów w wymiarze międzynarodowym, ale również lokalnym. To świetna okazja do przełamywania barier i stereotypów funkcjonujących w obydwu narodach.
„Nie był to mój pierwszy kontakt z polsko-izraelskim projektem i z pewnością nie będzie też ostatni. Dziś nie byliśmy podzieleni na dziesięcioosobowe grupy. Tym razem nie dzieliły nas nawet ściany. Trzydziestu Polaków stało ramię w ramię ze 175 – osobową grupą młodych mieszkańców Izraela. Panował nastrój ekscytacji, ożywienia i niezmiernej radości. I choć w zeszłym roku, spotkanie miało charakter tematyczny, dotyczący holocaustu, tego dnia naszym celem była wyłącznie zabawa. Było głośno, było wesoło, było niepowtarzalnie… W całej sali dawało się wyczuć pozytywną energię. Uczestniczyliśmy w grach, tańczyliśmy i śpiewaliśmy. Dało nam to szansę na bliższe zapoznanie się z, tak różną od naszej, kulturą. Wielu z nas zdobyło nowych znajomych, a może nawet przyjaciół. Nie istnieje już podział na „my” i „oni”. Nie ma żadnych barier. Tylko młodzi ludzie, otwarci i gotowi, by podjąć wyzwanie… I tak jak poprzednio, czas zleciał zbyt szybko. Pożegnania trwały długo, nastąpiła wymiana numerów telefonów i nadzieja, że zobaczymy się znowu. Wracam zmęczona i szczęśliwa, że tak się zmęczyłam. I już nie mogę się doczekać aż poczuję to znowu, za rok. Szalom.” (Anna Smukowska, kl. II b, LO im. M. Konopnickiej).
„Bariery w komunikacji, niechęć, brak energii? Nic podobnego! Polsko-izraelski projekt „Bliżej Siebie” był dla mnie niezwykłym doświadczeniem. Przyznam szczerze, że mój stres, a zarazem ekscytacja, przekraczały wszelkie normy. Nie wiedziałam, jak to będzie wyglądało. Nigdy wcześniej nie spotkałam tylu moich rówieśników z innego kraju, o zupełnie innej kulturze i języku. Z bardzo emocjonalnym podejściem znalazłam się wraz z moimi znajomymi w dużej sali, gdzie zostaliśmy miło przywitani oraz podzieleni na grupy, łączące wszystkie trzy szkoły. Śmiało mogę powiedzieć, że ten sposób organizacji nie trwał długo. Grupy wzajemnie zintegrowały się, a zabawy oraz gry zawiązały między nami wspólny dialog. Młodzież z Ramat ha-Sharon uczyła nas wielu słów w swoim języku, zaś my ich – polskich słów i wyrażeń. Już po chwili wszyscy wspólnie śpiewali, tańczyli i doskonale się bawili. To była naprawdę niepowtarzalna szansa na wspólny, bliski kontakt. Imiona, numery telefonów, adresy portali społecznościowych – to one pozwolą na przedłużenie tego dnia.
Spotkanie zakończyliśmy tradycyjną polską piosenką „Sto lat”. Młodzież izraelska przyłączyła się do śpiewu melodyjnych, prostych słów. Myślę, że to spotkanie pokazało mi coś bardzo wyjątkowego. Ten moment, kiedy grupy stały się jednością, był dla mnie symboliczny. Podział między młodzieżą polską i izraelską nie istnieje. I to jest wspaniałe!” (Lidia Kongiel, kl. II b, LO im. M. Konopnickiej).
„Jak porozumieć się z osobami z innego kręgu kulturowego i językowego? Dla mnie odpowiedź jest prosta: poprzez muzykę. Jadąc na spotkanie z młodzieżą z Izraela bałem się braku zrozumienia i wzajemnej współpracy. Tuż po przyjeździe na miejsce moje obawy zostały jednak szybko rozwiane. Dostrzegłem pełne radości i otwartości twarze młodych Izraelczyków. Podczas warsztatów nie tylko rozmawialiśmy o swoich wspólnych pasjach, jedzeniu czy rodzinie, ale również spędziliśmy czas przy wspólnym śpiewaniu. Ponadczasowe utwory The Beatles czy Led Zeppelin okazały się świetnym sposobem na stworzenie przyjacielskich relacji. Nie zabrakło również wzajemnego uczenia się znanych i lubianych utworów: my nauczyliśmy naszych nowych znajomych „Sto lat” i „Jesteś szalona”, oni nauczyli nas „Shalom Aleichem” i żydowskiej piosenki śpiewanej podczas świętowania imienin. Warsztaty te pokazały mi, że wszelkie obawy i strach przed nimi są bezzasadne. Nie potrzeba nawet doskonale władać językiem obcym. Wystarczy być otwartym na nowe znajomości, a wtedy na pewno uda się stworzyć piękne, pełne ciepła relacje, a może i nawiązać przyjaźnie na całe życie”. (Jakub Małek, kl. II a, LO im. św.J.Bosko)
Koordynatorami projektu są nauczyciele obu szkół: Kinga Cieślak, Agnieszka Filipowicz, Magda Bziuk, Małgorzata Paderewska.
Kinga Cieślak
Agnieszka Filipowicz