Nasza Historia: Ppor. rez. Józef Przedpełski (1914-1939)

przedpełski

Ppor. rez. Józef Przedpełski (1914-1939) – dowódca 2. plutonu 2. kompanii ckm samodzielnego batalionu ckm i broni towarzyszącej nr 1 mjr. Kuczajowskiego, zginął 13 września 1939 r. podczas walk pod Wieliszewem. 


Urodził się 10 lutego 1914 roku w Warszawie na Pradze przy ul. Nowo Stalowej 11 z ojca Konstantego i matki Felicji Róży z Kozłowskich. Ojciec jego w czasie, kiedy urodził się Józef był praskim kupcem, ale też wcześniej był właścicielem piekarni, np. w 1901 roku. Urodził się on 12 kwietnia 1870 r. we wsi Gałki w parafii Bodzanów powiat płocki. Natomiast matka – Felicja Róża urodziła się 30 sierpnia 1880 r. w Warszawie przy ulicy Elektoralnej 794, parafia św. Andrzeja. Rodzice Józefa pobrali się 26 stycznia 1901 r. w parafii Warszawa-Leszno Narodzenia NMP. Najpierw urodziły im się dwie córki: w 1904 r. Helena Stanisława oraz Zofia Leonia w 1908 r.

17 września 1926 r. Józef został przyjęty do trzeciej klasy prywatnego Gimnazjum Męskiego Rocha Kowalskiego w Warszawie przy ul. Świętokrzyskiej 27 o profilu humanistycznym. W maju-czerwcu 1933 roku zdawał rozszerzony gimnazjalny egzamin dojrzałości typu humanistycznego przed Państwową Komisją Egzaminacyjną powołaną przez Kuratorium Okręgu Szkolnego Warszawskiego, otrzymując 22 czerwca 1933 r. świadectwo dojrzałości. Komisja wydając świadectwo uznała Józefa Przedpełskiego za dojrzałego do studiów wyższych. Jednak 28 czerwca tego roku stanął przed komisją poborową PKU Warszawa Miasto II i otrzymał kategorię A – zdolny do służby wojskowej ze skierowaniem do piechoty (nr listy pob. 334/XI). Mieszkał wtedy w Warszawie na ulicy Lindleya 16 m. 4. Rozkazem 216/33 został skierowany 19 września na Dywizyjny Kurs Podchorążych Rezerwy w 28. Pułku Strzelców Kaniowskich. Kurs ten odbył w okresie 21.09.1933 r. – 30.06.1934 r. i ukończył go z wynikiem „zupełnie dobrym” i lokatą 53/170 (opinię podpisał gen. bryg. Olszyna-Wilczyński, dowódca 10. DP). 29 listopada 1933 r. został zaprzysiężony w 28. PSK, a już 21 grudnia zgodnie z rozkazem 8/34 uzyskał awans na starszego strzelca. 1 maja 1934 r. awansował na stopień kaprala (rozk. 125/34), a następnie 1 lipca rozkazem 145/34 nadano mu tytuł podchorążego rezerwy i jednocześnie tym samym rozkazem dostał awans na plutonowego podchorążego rezerwy oraz został przeniesiony służbowo do 30. Pułku Strzelców Kaniewskich. Jeszcze tego samego dnia powrócił i rozkazem 149/34 został przydzielony do 1. kompanii ckm tego pułku. 17 września 1934 r. został przeniesiony do rezerwy rozkazem MSWojsk. B. Og. Org. L.1953/tjn. 34 z powierzeniem funkcji dowódcy plutonu.

 

17 października 1934 r. został immatrykulowany na listę studentów wydziału prawa Uniwersytetu Warszawskiego L. alb. 45777, który od 1935 r. nosił nazwę Uniwersytetu Józefa Piłsudskiego.

 

Następnie cyklicznie odbywał w 30. PSK 6-tygodniowe ćwiczenia wojskowe: w okresie 7.10 – 16.11.1935 r. (rozk. dz. nr 250/35), oraz 8.08 – 17.09.1936 r. (rozk. dz. Nr 206/36). Po odbyciu ćwiczeń oraz po zbadaniu, że kandydat dobrze opanował praktycznie i teoretycznie wiadomości w zakresie dowodzenia plutonem Komisja Kwalifikacyjna 30. PSK w składzie w/z. dowódcy pułku – ppłk Wincenty Kurek, jako przewodniczący oraz mjr Wacław Kuczaj i kpt. dypl. Józef Olędzki, 22 września 1936 r. stwierdziła, że plut. pchor. rezerwy Józef Przedpełski pod każdym względem nadawał się na porucznika rezerwy. Na Rocznej Liście Kwalifikacyjnej za rok 1938 Józefa Przedpełskiego znajduje się już stopień ppor. rez. ze starszeństwem 1.1.1937 r. i lokatą 2848 na podstawie Tj. Dz. Pers. Nr 4/37 i funkcja dowódca plutonu ckm. Co ciekawe jako zawód cywilny podany został – student weterynarii. Taki wydział funkcjonował na Uniwersytecie Józefa Piłsudskiego i może po skończeniu 3 lat prawa postanowił studiować weterynarię? Od 26.7 – 20.08.1938 r. odbył 4 tygodniowe ćwiczenia w 30. PSK (rozk. 30. PSK nr 187/38). 26 sierpnia 1938 r. mjr Romuald Borysewicz dowódca 3. batalionu 30. Pułku Strzelców Kaniowskich wyrażał się bardzo pozytywnie o ppor. rez. Przedpełskim, że był energiczny, konsekwentny w powziętych zamiarach, dbały o żołnierza, dobry oficer i zasługiwał na wysłanie na kurs dowódców kompanii.

 

24 sierpnia 1939 r. ppor. Przedpełski razem z innymi rezerwistami 30. PSK z Warszawy i okolic został zmobilizowany i trafił do nowo utworzonego samodzielnego batalionu ckm i broni towarzyszącej nr 1. Nabór był prowadzony w Cytadeli Warszawskiej oraz w Gimnazjum i Liceum imienia Bolesława Limanowskiego na warszawskim Żoliborzu przy Placu Wilsona. Batalion został przeznaczony jako wzmocnienie odcinka obronnego „Mława” i przechodził pod rozkazy Armii „Modlin”, a w szczególności 20. DP. Kompanie ckm otrzymały z magazynów stare, wysłużone „Maximy”, do których zabrakło przyrządów celowniczych do ognia przeciwlotniczego. Po zmobilizowaniu batalion posiadał: trzy kompanie ckm oraz kompanię strzelecką. Dowódcą batalionu został mjr Wacław Kuczajowski. Ppor. Przedpełski został dowódcą 2. plutonu w 2. kompanii ckm ppor. Antoniego Wróblewskiego, która to kompania została przydzielona do baonu 1/80. pp. 28 sierpnia kompania wyruszyła transportem kolejowym do Mławy, gdzie dotarła w nocy z 28/29.08. W dniach 1-3 września ppor. Przedpełski brał udział w bitwie pod Mławą. 4 września o świcie dowódca Armii „Modlin” wydał rozkaz opuszczenia zajmowanych pozycji i wycofania się na nową linię obrony, na linii Wisły i dolnego Bugu
i Narwi. Batalion mjr. Kuczajowskiego w czasie walk pod Mławą, ale przede wszystkim w czasie odwrotu bardzo ucierpiał od nalotów niemieckiego lotnictwa. Ostatecznie resztki batalionu poprzez Modlin dotarły 11 września w okolice Legionowa. Po reorganizacji stworzono z niego dwie słabe kompanie strzeleckie, niemalże pozbawione broni maszynowej, które wraz z 1. i 2. Mazurskimi Batalionami ON oraz 5. batalionem strzelców z Działdowa weszły w skład zgrupowania w sile kombinowanego batalionu mjr. Kuczajowskiego . Po południu 13 września batalion uczestniczył w kontrnatarciu pod Wieliszewem na Niemców, którzy tego dnia rano przeprawili się przez Bugo-Narew w Dębem i Izbicy i doszli w okolice folwarku Poniatów. Niestety podczas tych walk zginął ppor. Przedpełski. Zgodnie z relacjami swoich podwładnych, Przedpełski zginął bohaterską śmiercią, zachęcając swoich żołnierzy do ataku słowami „naprzód chłopcy” oraz dając przykład odwagi. Przez parę dni leżał zabity na polu kartofli rolnika z Wieliszewa Karola Szczura. Potem miejscowi gospodarze furmankami zwozili z pól ciała zabitych żołnierzy, w tym również zwłoki Przedpełskiego. Pochowany został na cmentarzu parafialnym w Wieliszewie, w kwaterze poległych żołnierzy września 1939 r. Na cześć jego bohaterskiej śmierci jedna z ulic Wieliszewa w rejonie walk, w których zginął, została nazwana jego imieniem.

Krzysztof Klimaszewski