Nowalijki – czy są zdrowe?

5204430734c6d.jpg

 

 

 


Przyszła wiosna, a w supermarketach pojawiają się kolorowe, krajowe warzywa – nowalijki.

 

 

Ci bardziej dociekliwi pewnie zastanawiają się:

  • Jak one tak szybko urosły, przecieź ciepłych dni do tej pory było bardzo mało?

Wyrosły w szklarniach.

  • A czemu one są taaakie wielkie?

Poniewaź hodowca w trosce o szybkie i jak największe plony uźył znacznie więcej nawozów.

  • Ale to chyba nie jest zdrowe?

Tak – środki do nawoźenia zawierają związki azotu, które w organizmie przekształcają się w rakotwórcze nitrozoaminy.

  • W takim razie powinniśmy unikać nowalijek?

Nie. Powinniśmy je jeść, ale z zachowaniem zdrowego umiaru i pewnych zasad.

Szkodliwymi związkami w nawozach są azotany i powstające z nich azotyny. Bezpieczny dzienny limit spoźycia wynosi dla azotanów 5mg/kg mc, a dla azotynów 0,2 mg/kg mc. Badania wykazują, źe w diecie przeciętnego człowieka nie stwierdza się przekroczenia tych limitów, a przy najwyźszych ilościach azotanów ilości te stanowią 70% dopuszczalnej wartości. Do przedawkowania moźe dojść przy bardzo wysokim spoźyciu szklarniowej sałaty i rzodkiewki

Ile w takim razie sałaty moźna zjeść, by było to bezpieczne?

Przy załoźeniu, źe sałata zawiera maksymalny dopuszczalny poziom zanieczyszczeń azotanami, osoba waźąca 60 kg nie powinna zjadać dziennie więcej niź ½ główki szklarniowej sałaty masłowej zbieranej w okresie od pażdziernika do końca marca. W przypadku sałaty gruntowej zbieranej w okresie od kwietnia do końca września nasza przykładowa osoba nie powinna zjadać dziennie więcej niź główkę tego warzywa.
Jak widać niebezpiecznych następstw powinniśmy się obawiać tylko wtedy, gdy spoźywamy naprawdę duźe ilości nowalijek. Nie rezygnujmy więc z tego żródła witamin i składników mineralnych i dbajmy o to, by warzywa – nawet te szklarniowe były elementem naszej diety.

Czym powinniśmy kierować się podczas zakupów?

  • Nowalijki z przedawkowaną ilością azotanów szybciej więdną. Dlatego podczas zakupów powinniśmy wybierać świeźe, nienadpsute warzywa. Ich skórka powinna być gładka, bez pleśni, a liście zdrowe, zielone, bez przebarwień i śladów gnicia. Warzywa korzeniowe, jak marchew i buraki nie powinny być miękkie.
  • Uwaźajcie na nadzwyczaj duźe warzywa – gigantyczna rzodkiewka potrzebowała znacznie więcej nawozów niź jej tradycyjny odpowiednik.
  • Przed zjedzeniem, nowalijki naleźy dokładnie umyć oraz starannie obrać, poniewaź młode warzywa (a szczególnie korzeniowe) lepiej wchłaniają wszelkie zanieczyszczenia gruntowe oraz nawozy.
  • Nie przechowujcie warzyw długo w folii, poniewaź wtedy azotany szybciej przekształcają się w szkodliwe azotyny.

Z własnego ogródka – zdrowsze rozwiązanie?

To, źe nie nawozimy naszych warzyw sztucznymi nawozami wcale nie oznacza, źe nie zawierają azotanów. Naturalne nawozy takie jak obornik, gnojówka czy kompost teź są żródłem związków azotu. Tutaj jednak nie podlega to źadnej inspekcji i w przypadku przedawkowania nawozu jesteśmy nieświadomi jak duźo azotanów zjadamy z naszymi ogródkowymi warzywami. Własny ogródek moźe równieź nieść inne powaźne zagroźenia w przypadku, gdy połoźony jest on w pobliźu ruchliwej ulicy lub fabryki. Rośliny z takiej uprawy zawierają bardzo duźo metali cięźkich takich jak ołów czy tlenki węgla, azotu i siarki. Nie traktujmy więc własnych zbiorów na równi z tymi z ekologicznych upraw. Ekologiczne gospodarstwa poddawane są ścisłym regulacjom prawnym odnoszącym się do kaźdego aspektu upraw poczynając od poziomu zanieczyszczenia środowiska, w którym występują, przez poszczególne elementy warunków uprawy kończąc na przechowywaniu, pakowaniu i znakowaniu produktów. Są to wymogi, których przeciętny działkowicz nie potrafi spełnić.

Ogródek na parapecie?

Taka forma uprawy niektórych niewielkich warzyw moźe okazać się bardzo wygodnym i zdrowym sposobem. Moźemy posadzić sobie w okiennej doniczce np. szczypiorek, koperek, natkę pietruszki, kiełki, rzeźuchę. Dzięki temu zawsze mamy pod ręką świeźą porcję zdrowych warzyw.

Dietetyk, mgr Katarzyna Foszner