Krótsze kolejki do kardiologów, endokrynologów, ortopedów i neurologów. Tylko na pierwsze wizyty?

lekarz

Minister zdrowia zapowiada, że od marca skrócą się kolejki na pierwsze wizyty u kardiologa, ortopedy, neurologa i endokrynologa. Dyrektorzy przychodni mają jednak obawy, że może to wydłużyć czas oczekiwania na kolejne wizyty, które zwykle są kluczowe do postawienia diagnozy.

 

Od 1 marca zostaną zniesione limity na porady pierwszorazowe w czterech specjalnościach – neurologii, ortopedii, endokrynologii i kardiologii – poinformował w miniony poniedziałek (10 lutego) resort zdrowia. Oznacza to, że począwszy od marca Narodowy Fundusz Zdrowia (NFZ) będzie płacił za wszystkich pacjentów po raz pierwszy przyjętych w poradniach specjalistycznych przez kardiologów, neurologów, ortopedów i endokrynologów, zaś od lipca takie wizyty będą premiowane finansowo. Ta mająca na celu skrócenie najdłuższych kolejek ustawiających się właśnie do wspomnianych specjalistów zmiana ma kosztować budżet państwa 300 mln zł.

 

 

 

Legionowskie ośrodki zdrowia ostrożnie

Zniesienie limitów na pierwszorazowe wizyty u kardiologów, ortopedów, neurologów i ortopedów obejmie również przychodnie specjalistyczne działające w Legionowie. Na ten moment ich szefostwa nie są jednak w stanie przewidzieć, jak te nowe wytyczne sprawdzą się w praktyce. – Analizujemy nasze możliwości. Negocjujemy z lekarzami specjalistami grafiki ich przyjęć – mówi Dariusz Neudek, dyrektor Wojskowej Specjalistycznej Przychodni Lekarskiej (WSPL) w Legionowie, dodając zarazem, że im bardziej uda się wydłużyć czas przyjęć tych specjalistów, tym bardziej skrócą się do nich kolejki. Osoby zarządzające legionowskimi ośrodkami zdrowia zwracają też uwagę, że kluczowymi dla postawienia diagnozy i rozpoczęcia właściwego leczenia są nie pierwsze, tylko drugie i kolejne wizyty u wspomnianych specjalistów. Sygnalizują też, że np. przez obłożenie medyków przyjęciami pacjentów pierwszorazowych, terminy wizyt następnych, czyli tych kluczowych z punktu widzenia rozpoczęcia leczenia, mogą zostać wydłużone. – Jeśli pacjent na pierwszą wizytę do danego specjalisty zgłaszałby się z wynikami badań laboratoryjnych i obrazowych, z pewnością przyspieszyłoby to proces jego diagnozy i rozpoczęcia leczenia, a ta pierwsza wizyta nie byłaby nic niewnoszącą ani dla zdrowia pacjenta, ani dla jego lekarza formalnością. Lekarze pierwszego kontaktu zanim skierują pacjenta do danego specjalisty, mogą przecież zlecić takie przybliżające do diagnozy podstawowe badania – podpowiadają eksperci.

Do endokrynologa za rok?

W Legionowie najdłuższe kolejki ustawiają się obecnie pod gabinetami endokrynologów. Na pierwszą wizytę do tego specjalisty najkrócej, bo około 5 miesięcy, czeka się w przychodni „na górce”. Pierwszorazowi pacjenci stabilni mogą być bowiem przyjęci przez pracującego tam endokrynologa w lipcu, zaś ci pilni w maju. W przypadku WSPL, kliniki Mediq i przychodni El-Med terminy pierwszych wizyt u endokrynologów umawiane są zaś dopiero na rok następny. Także na pierwsze spotkania z kardiologami pacjenci w stabilnym stanie mogą liczyć dopiero w październiku, zaś z neurologami w czerwcu. Najkrótsze są w Legionowie kolejki do ortopedów. Specjaliści z działającego przy ulicy Wilanowskiej Allogenus mogą przyjąć będących w stanie stabilnym chorych jeszcze w lutym, ci z WSPL w kwietniu, z przychodni na górce we wrześniu, a ci z Kliniki Mediq w październiku.