Na zaproszenie Pawła Żuka i Natalii Tejchmy z Biegam Na Tarchomie wybraliśmy się na warszawskie Młociny, by wziąć udział w 2. Maratonie BNT. Na starcie nie mogło zabraknąć biegowych przedstawicieli z Powiatu Legionowskiego.
Każdy z zawodników mógł wcześniej wybrać dystans. Do wyboru był maraton, półmaraton oraz biegi na 5 i 10 kilometrów. Uczestnicy jakże udanej imprezy biegowej, mierzyli się z dystansem na pętlach w Parku Młocińskim, której dystans liczył około 3,5km. Maratończycy musieli taki rund zaliczyć 12 rund plus 700 metrów, na dystansie półmaratonu – 6 pętli plus 350 metrów, na 10km – niecałe 3 pętle, na 5km – 1,5 okrążenia.
Maraton
Na królewskim dystansie pobiegli Justyna Jaworek i Dominik Czyż (Grupa Biegowa CHTMO) i Wojciech Kisiliński (Wieliszew Heron Team). Rywalizację wygrał Michał Orzeł, który przebiegł 42,195km w 2:50:12. Wśród kobiet triumfowała Roksana Jamska – 3:49:59.
15. Wojciech Kisieliński – 4:23:59
19. Justyna Jaworek – 4:41:57
Dominik Czyż, wystartował w maratonie, a ukończył dystans półmaratonu.
Półmaraton
Na dystansie o połowę krótszym od maratonu z naszego terenu wystartowali Monika Łatkowska i Łukasz Łatkowski (Grupa Biegowa CHTMO). Najlepiej na tym dystansie pobiegł Radek Gozdek, który dobiegł do mety w czasie 1:27:00. Wśród pań zwyciężyła Justyna Kostrzewska – 1:39:40.
21. Monika Łatkowska – 2:01:46
22. Łukasz Łatkowski – 2:01:46
30. Dominik Czyż – 2:18:34
10km
Na dystansie 10km w Parku Młocińskim wystartowali Przemysław Zawadzki, Mariusz Wronowski, Mariusz Mówiński i Michał Machnacki. Najszybszy na tym dystansie okazał się Wojciech Skory – 37:28, a wśród kobiet najszybciej trasę pokonała Paulina Sadowy-Selke – 46:17.
4. Przemysław Zawadzki – 44:53
17. Mariusz Wronowski – 1:03:00
18. Michał Machnacki – 1:03:09
19. Mariusz Mówiński – 1:03:09
Wspaniała impreza biegowa w świetnym miejscu
Trzeba podkreślić, że impreza zorganizowana przez Pawła Żuka i Natalię Tejchmę oraz Biegam Na Tarchominie była na najwyższym poziomie. Przede wszystkim bardzo integrowała środowisko biegowe. Każdy mógł wybrać dla siebie dystans, a czas startu był tak zorganizowany, żeby po zakończeniu rywalizacji na każdym dystansie można było zasiąść wspólnie przy ognisku, upiec kiełbaskę i zregenerować się przy „izotonikach”. Na pętli był wspaniale przygotowany bufet, gdzie stolik był suto zastawiony piciem i jedzeniem. Każdy otrzymał medal na mecie, były też drewniane puchary dla najlepszych. Na pewno w przyszłym roku wystartujemy w takiej fantastycznej imprezie. Park Młociński to wspaniałe miejsce na bieganie. Polecamy!!!