Podczas 17. edycji parkrun Jabłonna padł rekord trasy! Poprzedni należał do Daniela Mikielskiego, który w 8. biegu uzyskał czas 17:05. Przetrwał on 9 tygodni. Nowym rekordzistą trasy jest Emil Dobrowolski, maratończyk z Chotomowa, reprezentant LŁKS Prefbet Śniadowo, który pięciokilometrową trasę pokonał w 16:19.
Sobotni parkrun rozgrywany był w jakże innych warunkach pogodowych niż tydzień wcześniej. Wtedy deszcz i wodno-błotna trasa nie zachęcała do biegania. Tym razem był lekki mróz i zupełnie bezwietrznie. Od razu zwiększyła się frekwencja. Trasę parkruna pokonało 38 amatorów biegania.
Pobił rekord trasy
Emil Dobrowolski, jeden z czołowych maratończyków w naszym kraju, na krótkich dystansach również osiąga dobre wyniki. Ten wybiegany w sobotni poranek nie należy do wybitnych, ale zawodnik jest przed wtorkową operacją pięty. Mieszkaniec Chotomowa pobiegł w jabłonowskim parkrunie po raz pierwszy (miejmy nadzieję, że nie ostatni). Od początku uzyskał sporą przewagę nad resztą stawki i sam pokonywał kolejne kilometry. Linię mety pod Łukiem Triumfalnym minął w 16:19. Nie wyglądał na zmęczonego. Na pewno zostawił sobie możliwość pobicia kolejnego rekordu w innej porze roku. Drugim zawodnikiem biegu okazał się Dariusz Trzaskowski z Truchtu Tarchomin Team, który również debiutował w Jabłonnie i przebiegł trasę w 19:33. Kolejne dwa miejsca również zajmowali reprezentanci Truchtu. Najniższy stopień podium przypadł Maciejowi Tarnowskiemu – 19:56, a 20:47 uzyskał Radosław Gozdek. Nie sposób nie wspomnieć, o Andrzeju i Mateuszu Głowackim. Ojciec i syn biegli w wojskowym stroju – buty, mundur i… 15-kilogramowy plecak! Tak przygotowują się innych startów, gdzie obowiązkowym będzie takie ubranie.
Natalia Piasta-Serafin drugi raz z rzędu
Tak jak tydzień temu, tak i dzisiaj zwyciężyła reprezentantka Wieliszew Heron Team Natalia Piasta-Serafin. Czas najlepszej biegaczki 17. edycji parkruna w Jabłonnie to 25:29. Kolejne miejsce na podium zajęła Urszula Szewczyk z Runners Team Jabłonna – 25:38. Trzecia linię mety minęła Anna Gryziak – 28:37. W sobotni poranek na trasie zaprezentowała się dwunastka pań!
Ciekawostki parkunowe
Wiesław Kostecki nie zwalnia i nadal zachowuje stuprocentową frekwencję biegową w cyklu. 17 na 17… 17 grudnia. W Jabłonnie pojawiło się tym razem siedmiu debiutantów, a dodatkowo czwórka innych biegaczy pobiło swoje życiówki na jabłonowskiej trasie. W klasyfikacji klubów UKS Siódemka Legionowo… wyjdzie na pierwsze miejsce! Na rasie zaprezentowała się już 21-osobowa ekipa ze szkoły w Legionowie. Duża w tym zasługa wspaniałej nauczycielki wychowania fizycznego Ireny Koper, która zachęca swoje podopieczne do systematycznego biegania. Dwie inne drużyny Wieliszew Heron Team i Grupa Biegowa CHTMO mają już po dziewiętnastu przedstawicieli ze swoich teamów. Goni ich mocny Trucht Tarchomin Team z piętnastoma zawodnikami. Już 203 zawodników co najmniej raz zaprezentowało się w parku przy jabłonowskim pałacu. Wszyscy zaś wybiegali już 3135km.
Parkrun Warszawa-Żoliborz i Warszawa-Bródno
Biegacze z CHTMO nie tylko lokalnie starają się pokazywać na trasach biegowych. W parkrun Warszawa-Żoliborz zaprezentowała się Justyna Jaworek, która pobiegła atestowaną trasę na Kępie Potockiej w 25:57. Jej mąż Łukasz przebiegł 5km w 20:22 i zajął 10 miejsce. Na Bródnie zaś w rolę wolontariusza wcielił się Witold Naczulski, który jest jednym z najbardziej rozbieganych zawodników chotomowskiej grupy. A wolontariat podczas biegów parkrun to bardzo ważna sprawa ponieważ bez wolontariuszy biegi parkrun nie mogłyby być rozgrywane. Warto dodać, że na Żoliborzu Grupa Biegowa CHTMO drużynowo zajmuje 3 miejsce, a na Bródnie prowadzi wraz z Ekobiegi.PL.